Mieszkaniówka na kolanach
Firmy budowlane oceniając koniunkturę na rynku budowlanym są najbardziej krytyczne od ponad pięciu lat. Nastąpiło wyraźne pogorszenie nastrojów wśród największych firm budowlanych w Polsce.
W obliczu mniejszej ilości zamówień, budowlańcy zapowiadają pozyskiwanie nowych kontraktów głównie poprzez konkurencję cenową, czego skutkiem może być deflacja w budownictwie. Najbardziej atrakcyjnymi segmentami w najbliższych latach będą budownictwo drogowe, sportowe oraz energetyczne.
Silny spadek optymizmu w sektorze budowlanym
Badanie przeprowadzone przez firmę badawczą PMR na potrzeby raportu "Sektor budowlany w Polsce I połowa 2009 - Prognozy na lata 2009-2011" potwierdziło wyraźne pogorszenie nastrojów wśród największych firm budowlanych w Polsce. Jednocześnie zauważyć można duże rozbieżności, jeśli chodzi o przewidywania przedsiębiorstw budowlanych na najbliższe 12 miesięcy.
Jedynie 9 proc. największych firm budowlanych działających w Polsce ocenia sytuację w sektorze jako pozytywną, podczas gdy rok wcześniej takiego zdania było aż 82 proc. respondentów. Prognozy przedsiębiorstw budowlanych na najbliższe 12 miesięcy są niejednoznaczne - 31 proc. badanych firm spodziewa się poprawy sytuacji rynkowej, a 33 proc. ankietowanych oczekuje, że ulegnie ona dalszemu pogorszeniu.
Również oceny portfeli zamówień firm budowlanych uległy wyraźnemu pogorszeniu - 31 proc. respondentów dobrze oceniło obecną ilość zleceń (wobec 80 proc. pół roku wcześniej), a przeciwnego zdania było 32 proc. badanych podmiotów. W przewidywaniach dotyczących przyszłego portfela zamówień firmy także są wyraźnie podzielone - 33 proc. ankietowanych prognozuje, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy liczba zamówień wzrośnie, a 38 proc. oczekuje jej spadków.
Sytuacja finansowa firm budowlanych wciąż pozytywna
Sytuacja finansowa największych firm z branży budowlanej w dalszym ciągu oceniana jest pozytywnie - uważa tak 60 proc. badanych (wobec 86 proc. pół roku temu). Z kolei 28 proc. ankietowanych przewiduje, że na koniec 2009 r. sytuacja finansowa ich firmy będzie lepsza niż w roku 2008. Odmiennego zdania jest 32 proc. badanych przedsiębiorstw. "Dobra sytuacja finansowa firm budowlanych jest przede wszystkim rezultatem korzystnej koniunktury w latach 2006-2007 i kontraktów podpisywanych na bardzo dobrych warunkach.
Warto zauważyć, że z uwagi na spadki cen materiałów budowlanych, wiele kontraktów zawartych w 2008 r. i realizowanych w latach 2009-2010 charakteryzować się będzie marżą wyższą od zakładanej, dzięki czemu sytuacja finansowa dużych firm budowlanych nie ulegnie gwałtownemu pogorszeniu:, twierdzi Bartłomiej Sosna, analityk rynku budowlanego w PMR i autor raportu.
Deflacja w budownictwie coraz bardziej realna
Jak pokazują wyniki badania, w obliczu kryzysu firmy budowlane zamierzają konkurować na rynku głównie na poziomie cenowym. Ponad połowa ankietowanych dużych przedsiębiorstw budowlanych deklaruje poszukiwania tańszych dostawców materiałów i podwykonawców, a ponad 40 proc. z nich planuje renegocjacje cen z obecnymi kontrahentami.
W rezultacie powyższych działań aż 44 proc. badanych firm zamierza pozyskiwać nowe zlecenia, przedstawiając niższe niż dotychczas ceny ofertowe. Zdecydowanie mniejszy odsetek przedsiębiorstw budowlanych planuje oszczędności poprzez redukcję kosztów administracyjnych, zmniejszenie zatrudnienia czy lepsze zarządzanie parkiem maszynowym.
Wyniki te pokazują, że presja na spadek cen usług budowlanych w najbliższych miesiącach będzie się nasilała, w związku z czym wskaźnik inflacji w budownictwie, który w marcu wyniósł jedynie 1,3 proc., w drugiej połowie roku może przybierać wartości ujemne. Co ważne, deflacja w budownictwie będzie miała także wpływ na niższą wartość produkcji budowlano-montażowej, gdyż dana ilość prac zostanie wykonana niższym kosztem, dodaje Bartłomiej Sosna.
Inwestycje publiczne jako koło ratunkowe
Blisko trzy czwarte ankietowanych firm w obliczu mniejszej liczby nowych inwestycji budowlanych oczekuje od władz publicznych szybszej realizacji dużych projektów współfinansowanych ze środków unijnych. Jednocześnie, prawie połowa przedsiębiorstw postuluje wprowadzenie zaliczek dla wykonawców tego typu projektów. W opinii ponad 40 proc. firm skutki spowolnienia na rynku budowlanym mogą zostać złagodzone dzięki większej liczbie inwestycji budowlanych realizowanych w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego.
Ankietowane firmy za najbardziej atrakcyjne segmenty rynku budowlanego w perspektywie dwóch najbliższych lat uznają budownictwo drogowe (88 proc. wskazań), obiektów sportowych i rekreacyjnych (50 proc.) oraz budownictwo energetyczne (35 proc.). Z kolei za najmniej perspektywiczny uznano sektor mieszkaniowy (5 proc. wskazań), budownictwo magazynowe (9 proc.) oraz biurowe (12 proc.).
Polaryzacja oczekiwań wśród firm budowlanych
Wyniki przeprowadzonego przez PMR badania różnią się istotnie od jego wcześniejszych edycji. Poważne rozbieżności występują zwłaszcza w przypadku oczekiwań firm budowlanych na najbliższe 12 miesięcy - blisko jedna trzecia ankietowanych przedsiębiorstw oczekuje pogorszenia się sytuacji i niemal taki sam odsetek firm spodziewa się jej poprawy. Polaryzacja formułowanych przez firmy budowlane prognoz jest przede wszystkim rezultatem odmiennej sytuacji rynkowej w budownictwie inżynieryjnym oraz kubaturowym.
Uogólniając nieco wyniki badania można stwierdzić, że firmy dla których podstawowym segmentem rynku jest budownictwo inżynieryjne (około 57 proc. ankietowanych) oczekują dalszej poprawy sytuacji, natomiast podmioty dla których głównym obszarem działalności jest budownictwo mieszkaniowe lub niemieszkaniowe (odpowiednio 17 i 26 proc.) są dużo mniej optymistyczne w formułowaniu prognoz na najbliższy rok, stwierdza Bartłomiej Sosna.