Rzeczywistych cen mieszkań szybko nie poznamy. Opóźniają się prace nad rządowym portalem
Portal, który ma na bieżąco pokazywać ceny transakcyjne mieszkań szybko nie powstanie, bo już na etapie tworzenia przepisów jest opóźnienie. Wyłączono je z projektu "kredytu na start" do osobnego, ale o ile kontrowersyjny program dopłat jest gotowy, został opublikowany i czeka na Komitet Stały Rady Ministrów, to projekt o powstaniu bazy cen coraz mocniej oddala się w czasie.
O tym, że przepisy potrzebne do uruchomienia portalu z cenami transakcyjnymi zostaną wyłączone z projektu "kredytu na start" i znajdą się w osobnej ustawie, Interia napisała ponad tydzień temu.
O ile sam "kredyt na start" wzbudza duże kontrowersje i ma szerokie grono krytyków, to portal, który na bieżąco pokazywałby ceny transakcyjne mieszkań jest powszechnie oczekiwany i uznawany za potrzebny.
Samo Ministerstwo Rozwoju i Technologii przyznało, że zwiększy przejrzystość rynku nieruchomości, a w następstwie wzmocnieni ochronę nabywców mieszkań, ale także umożliwi bieżącą analizę rynku mieszkaniowego, w tym wpływu instrumentów wsparcia kredytobiorców na parametry tego rynku w skali lokalnej (liczba i struktura transakcji, ceny).
Jednak z projektu, który był po konsultacjach i uzgodnieniach, wyłączono przepisy o bazie cen. Ten, który ma wprowadzić "kredyt na start" jest opublikowany i czeka na decyzje Komitetu Stałego Rady Ministrów, a projektu powołującego bazę cen nie ma. Zapytaliśmy Ministerstwo Rozwoju i Technologii kiedy będzie i z czego wynika opóźnienie, skoro przepisy były gotowe?
- Ustawa wprowadzająca Portal DOM będzie procedowana jako odrębny akt prawny. 16 lipca br. złożono w tej sprawie wniosek o wpis do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Do tej pory przepisy dotyczące portalu stanowiły część przepisów dotyczących kredytu na start. Po uzyskaniu wpisu do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów rozpocznie się proces uzgodnieniowy projektu ustawy. W momencie przekazania do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych zostanie ona opublikowana na portalu RCL - odpowiedziało nam biuro prasowe Ministerstwa Rozwoju i Technologii.
I dodaje, że portal powinien rozpocząć funkcjonowanie po 20 miesiącach od dnia wejścia w życie przepisów ustawy.
- Wygląda na to, że portal będzie opóźniony i zacznie działać najwcześniej za około 3 lata. Szkoda, bo dawałby większą przejrzystość tego co się dzieje na rynku. Choćby dlatego, że obecnie opinia publiczna bazuje na cenach ofertowych i na tej podstawie podejmuje decyzje zakupowe czy sprzedażowe, a przecież ceny transakcyjne są dużo niższe niż te wystawiane w ogłoszeniach. Dziś ceny transakcyjne poznajemy z opóźnieniem i tylko dla części rynku. Baza pokazująca na bieżąco to jak się zmieniają na lokalnych rynkach byłaby użyteczna - mówi Krzysztof Bontal, doradca kredytowy Proferto.
W piśmie kierującym projekt z "kredytem na start" do przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów Macieja Berka, resort rozwoju informuje, że projekt ustawy w wersji przekazanej do uzgodnień międzyresortowych, konsultacji publicznych i opiniowania, zawierał również przepisy, które co do zasady będą stanowiły podstawę prawną funkcjonowania Portalu Danych o Obrocie Mieszkań ("Portal DOM"), służącego prezentacji cen transakcyjnych na rynku mieszkaniowym. Jednak w toku procesu uzgodnień ustalono, że przepisy te wymagają przeprowadzenia dodatkowej oceny skutków regulacji dla ochrony danych osobowych (tzw. test prywatności), co może przedłużyć proces legislacyjny nawet o dwa miesiące.
- Biorąc pod uwagę, że wstrzymywałoby to prace nad całym projektem ustawy, którego główną część stanowią oczekiwane przez obywateli rozwiązania dotyczące wsparcia kredytobiorców w ramach nowego instrumentu kredytów mieszkaniowych #naStart, ww. przepisy wyłączono z przedkładanego projektu i zgłoszono do Zespołu Programowania Prac Rządu jako osobną inicjatywę legislacyjną. Z uwagi na powyższe, zakres załączonych materiałów dotyczących uzgodnień międzyresortowych, konsultacji publicznych i opiniowania ograniczono wyłącznie do obecnego przedmiotu ustawy - tłumaczy MRiT.
Bazę cen transakcyjnych obiecał poprzedni rząd i minister Waldemar Buda, jednak na obietnicach się skończyło, bo nie uchwalono potrzebnych przepisów. Obecnie opóźnienia - mimo długiego procesu konsultacji - też nie wróżą dobrze, jeśli możliwy start bazy danych "powinien rozpocząć funkcjonowanie po 20 miesiącach od dnia wejścia w życie przepisów ustawy".
Monika Krześniak-Sajewicz