Guzowaty nie nadpłacił
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję Izby Skarbowej w Warszawie, która odmówiła biznesmenowi Aleksandrowi Gudzowatemu stwierdzenia, że dokonał nadpłaty podatku PIT za 2002 r.
Sąd uznał, że brakuje dokumentów, które pozwoliłyby jednoznacznie ocenić tę kwestię. Dlatego - według WSA - w ponownym postępowaniu konieczne jest uzyskanie odpowiednich źródeł.
Jednocześnie Sąd nakazał Izbie Skarbowej zwrot kosztów postępowania sądowego, na łączną kwotę blisko 60 tys. zł.
Gudzowaty i jego rodzina domagali się od organów skarbowych stwierdzenia nadpłaty podatku PIT za 2002 r. oraz zwrotu nadpłaty. Pełnomocnik rodziny nie chciał ujawnić, o jaką kwotę chodzi. Wiadomo jedynie, że są to miliony złotych.
Spór dotyczy papierów wartościowych, wyemitowanych w Wielkiej Brytanii, od których rodzina Gudzowatych zapłaciła podatek w Polsce. Strony spierały się o charakter tych papierów i o to, czy były one zwolnione z podatku.
Według pełnomocnika rodziny, od dochodów uzyskanych z tych papierów nie powinien być płacony podatek. Izba nie podzielała tych argumentów. Ponadto - według pełnomocnika strony skarżącej - Izba Skarbowa nie zebrała i nie rozpatrzyła wszystkich niezbędnych dokumentów w tej sprawie. Z kolei pełnomocnik Izby powoływała się na opinię Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, która nie była korzystna dla strony skarżącej.