Oazy podatkowe w Rosji

W Rosji ma się pojawić ustawa o wolnych strefach ekonomicznych, która zakłada olbrzymie ulgi podatkowe. Brak spójnych regulacji prawnych sprawił, że strefy te przestały istnieć, z wyjątkiem Kaliningradu i Magadanu.

W Rosji ma się pojawić ustawa o wolnych strefach ekonomicznych, która zakłada olbrzymie ulgi podatkowe. Brak spójnych regulacji prawnych sprawił, że strefy te przestały istnieć, z wyjątkiem Kaliningradu i Magadanu.

Do tej pory wolne strefy ekonomiczne w Rosji funkcjonowały na podstawie ustaw, które powoływały je do życia. Na przykład budowa specjalnej strefy ekonomicznej w sąsiadującym z Polską Obwodem Kaliningradzkim rozpoczęła się od 1996, gdy Duma zaaprobowała poświęcony tej sprawie akt prawny. W sumie na rozległym terytorium rosyjskim pojawiło się w ostatnich latach kilkanaście takich stref. Większość miała jednak krótki żywot, czemu sprzyjał chaos legislacyjny w Rosyjskiej Federacji oraz nagminne łamanie prawa, graniczące - jak to miało miejsce w Kaliningradzie - z działalnością zorganizowanych grup przestępczych.

Reklama

Rosyjskie resorty gospodarcze finalizują obecnie pracę nad projektem ustawy, który nakreśla główne zasady funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych. Według dokumentu zdobytego przez rosyjska gazetę "Wiedomosti" nowe regulacje zakładają przyznanie wielkich ulg podatkowych. Rezydenci specjalnej strefy ekonomicznej (swobodnoj ekonomiczeskoj zony - SEZ) w ciąg pierwszych trzech lat działalności będą w ogóle zwolnieni z podatku od zysków. W okresie następnych trzech lat stawka wyniesie zaledwie 3,75 proc., ale pod warunkiem, że co najmniej 80 proc. zysków zostanie ponownie zainwestowanych w produkcję. Jeśli podmiot gospodarczy nie spełni tych warunków, wówczas stawka wzrośnie do 12 proc.

Oprócz tego na terytorium takich przedsiębiorstw, będących rezydentami SEZ obowiązywać mają reguły "specjalnej strefy celnej". Jak wynika z projektu ustawy oznacza to ni mniej ni więcej, że "wwożone zagraniczne towary mogą być rozlokowane w odpowiednich granicach terytorialnych (strefy) bez opłat ceł i innych należności".

Rosyjski kodeks celny stworzył podstawy prawne do ustanawiania stref wolnocłowych, operujących na zasadach oazy podatkowej. Ponad 20 rosyjskich regionów ogłosiło plany założenia u siebie takich stref, ale jak dotąd działa praktycznie jedna, wokół międzynarodowego portu lotniczego Szeremietiewo pod Moskwą.

Rosyjskie ministerstwo finansów jeszcze nie wyraziło swej aprobaty dla projektu, obawiając się, że tak daleko idące ulgi mogą doprowadzić do odrodzenia się w Rosji zamkniętych stref gospodarczych (ZATO), które działały jak wewnętrzne enklawy. Minister przemysłu, nauki i technologii Ilia Klebanow, którego resort był inicjatorem tego projektu, broni jednak założeń ustawy. Twierdzi, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa przekształcenia się stref w ZATO, gdyż rezydenci SEZ będą musieli spełnić surowe kryteria, a ponadto decyzję o przyznaniu statusu rezydenta będzie podejmował rząd federalny, a nie władze lokalne.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Rosji | Oaza | ulgi | strefy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »