Po wakacjach sprawdź, czy fiskus nie doręczył ważnego pisma

Wyjeżdżając na urlop dłuższy niż 14 dni zabezpiecz sposób odbioru korespondencji, aby nie przegapić ważnego pisma z urzędu skarbowego. Dłuższa nieobecność może spowodować, że stracisz prawo do odwołania od niekorzystnej decyzji fiskusa.

Z doręczeniem pisma od fiskusa wiąże się wiele istotnych skutków dla podatnika. Nie tylko zapoznaje się on z decyzją urzędu, ale też sama data doręczenia wyznacza termin na ewentualne wniesienie odwołania. Data doręczenia ma też istotne znaczenie dla osób, które wystąpiły o wydanie interpretacji indywidualnej - wynikająca z niej ochrona wiąże się z momentem doręczenia pisma z urzędu. Data doręczenia jest też istotna np. w przypadku decyzji ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego. Termin zapłaty wynikającego z niej podatku jest bowiem liczony również od dnia doręczenia.

Reklama

Zgodnie z przepisami prawa podatkowego, ogólnie przyjętym miejscem doręczania pism urzędowych osobom fizycznym jest ich mieszkanie lub miejsce pracy. Warto przy tym pamiętać,

że w uzasadnionych przypadkach pisma te mogą być pozostawione do odbioru przez podatnika w urzędzie skarbowym lub też, w razie niemożności doręczenia pisma w którykolwiek z wymienionych sposobów, pisma te doręcza się w dowolnym miejscu, w którym zastanie się adresata.

Problemu nie ma gdy są domownicy

W przypadku nieobecności adresata w mieszkaniu możliwe jest pozostawienie pisma za pokwitowaniem pełnoletniemu domownikowi, a nawet sąsiadowi czy też dozorcy domu, pod warunkiem, że osoby te podejmą się przekazania pisma adresatowi. Zawiadomienie, wskazujące na doręczenia pisma sąsiadowi lub dozorcy domu umieszczane jest w skrzynce pocztowej lub na drzwiach mieszkania adresata, a także w innym, widocznym miejscu przy wejściu na posesję podatnika.

14 dni na odbiór pisma

Jeżeli powyższe sposoby doręczenia nie są możliwe, pismo od fiskusa zostanie pozostawione na okres 14 dni w placówce pocztowej (pisma doręczane za pośrednictwem Poczty Polskiej) albo w urzędzie gminy lub miasta (pisma doręczane przez pracowników organu podatkowego lub przez inne, upoważnione osoby). W takim przypadku o fakcie tym adresata powiadamia się dwukrotnie, na przykład w formie awiza. Przy czym powtórne zawiadomienie następuje po upływie 7 dni od pierwszej próby doręczenia pisma. Zawiadomienie o pozostawieniu pisma we wskazanym powyżej miejscu (placówka Poczty Polskiej, urząd jednostki terytorialnej) umieszczane jest w skrzynce pocztowej adresata lub w przypadku, gdy nie jest to możliwe, na drzwiach mieszkania adresata, jego biura lub innego pomieszczenia, w którym wykonuje swoje czynności zawodowe bądź też w widocznym miejscu przy wejściu na jego posesję. W takiej sytuacji doręczenie uważa się za dokonane z upływem 14 dnia, a pismo pozostawia się w aktach sprawy.

Ustanów pełnomocnika lub wybierz formę elektroniczną

Zasadą obowiązującą w postępowaniu podatkowym jest doręczanie pism stronie. Jeżeli jednak podatnik ustanowi pełnomocnika, wtedy korespondencja będzie kierowana do niego. Takim pełnomocnikiem może być na przykład księgowa. Ma to sens w przypadku, gdy jest ona dostępna pod wskazanym adresem przez cały czas. Innym rozwiązaniem, które choć nie pozwoli na spokojny wypoczynek, to jednak zagwarantuje czuwanie nad sprawami firmowymi, jest wybór formy elektronicznej doręczania pism od fiskusa (wyjątek to zaświadczenia).

7 dni na przywrócenie terminu

Co mogą jednak zrobić te osoby, które nie zdążyły odebrać pisma i w efekcie upłynął im np. 7-dniowy termin na złożenie zażalenia lub na dokonanie innej czynności procesowej? W przypadku, gdy podatnik nie dotrzymał ustawowego terminu, przewidzianego na dopełnienie określonych czynności, zwykło się przyjmować, iż dopuścił się on tego z własnej winy. Oznacza to,

że np. nieterminowo wniesione odwołanie czy zażalenie nie wywołuje skutków prawnych. W Ordynacji podatkowej przewidziana została jednak możliwość przywrócenia terminu. Wszystko zależy od przyczyny, która wywołała niedotrzymanie terminu. Jeżeli nie ma w tym winy podatnika, fiskus powinien przywrócić termin. Ustawa nie określa żadnego katalogu takich przyczyn. I słusznie, gdyż wymienienie kilku okoliczności znacznie zawęziłoby możliwości korzystania z tego rozwiązania. Wiele zależy więc od okoliczności. Jeżeli np. na wakacje wyjechał przedsiębiorca, który w dniu wyjazdu nie miał chociażby wiedzy o wszczętym postępowaniu podatkowym lub rozpoczęciu innych czynności przez fiskusa, może próbować tej drogi. Na przywrócenie terminu powinny liczyć także osoby, którym wyjazd wakacyjny przedłużył się z powodu okoliczności od nich niezależnych. W takim przypadku należy złożyć wniosek o przywrócenie terminu przewidzianego na dokonanie danej czynności, dokonując jednocześnie tej czynności, czyli np. wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu na wniesienie zażalenia należy złożyć zażalenie na postanowienie. Na złożenie takiego wniosku jest 7 dni od momentu ustania przyczyny uchybienia terminowi (niezłożenie wniosku w ciągu 7 dni nie daje już żadnych możliwości na przywrócenie terminu). W samym wniosku wymagane jest uprawdopodobnienie braku winy w uchybieniu terminu. Oznacza to, że z wniosku ma wynikać uzasadnione przypuszczenie, że zdarzenie, na które powołuje się podatnik, jako przyczynę niedochowania terminu, faktycznie miało miejsce. Opisując okoliczności np. związane z wyjazdem warto załączyć posiadane dokumenty, jak np. faktury, paragony, potwierdzenie z biura podróży, korespondencję, czy wypis ze szpitala, jeżeli to przez problemy zdrowotne przeciągnęła się podróż.

Katarzyna Rola-Stężycka, Tax Care

Tax Care S.A.
Dowiedz się więcej na temat: PISM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »