Progi podatkowe w 2024 roku. Czy zmieni się drugi próg podatkowy?
Dochody osób rozliczających się na podstawie skali podatkowej, czyli tzw. zasad ogólnych podlegają dwóm progom podatkowym, które określają, jaką stawkę podatku zapłaci podatnik. Jakie są obecne progi podatkowe i czy w 2024 roku ulegną one zmianie?
Progi podatkowe to nic innego jak kwotowe limity, których przekroczenie wiąże się z koniecznością zapłaty wyższego podatku. Obowiązują one wszystkie osoby, które rozliczają się na zasadach ogólnych. W Polsce podatek dochodowy od osób fizycznych jest podatkiem progresywnym, co oznacza, że w miarę wzrostu dochodów, rosnąć będzie również stawka podatkowa.
Od 1 lipca 2022 r. w Polsce obowiązują dwa progi podatkowe:
- Pierwszy próg podatkowy - dla dochodu do 120 000 zł rocznie stawka podatku wynosi 12 proc.,
- Drugi próg podatkowy - podatek od nadwyżki ponad 120 000 zł dochodu to 32 proc.
Nic nie wskazuje na to, że w przyszłym roku obowiązujące progi miałyby ulec zmianie - nie przyjęto żadnych zmian w prawie. Należy się spodziewać, że w 2024 r. progi podatkowe pozostaną takie same.
Dla podatku dochodowego od osób fizycznych znaczenie ma również kwota wolna od podatku, która obecnie wynosi 30 000 zł. Podatnicy, których dochody nie przekroczą tej kwoty, będą wówczas zwolnieni od podatku. Kwota zmniejszająca podatek w 2023 r. wynosi natomiast 3600 zł.
W bieżącym roku Koalicja Obywatelska w ramach kampanii wyborczej zaproponowała podwyżkę kwoty wolnej od podatku do 60 000 zł. I choć część osób ma nadzieję, że kwota wolna od podatku wzrośnie w 2024 r., to taki scenariusz jest mało prawdopodobny.
Zgodnie z przepisami podatkowymi 32-procentowa stawka podatkowa ma zastosowanie jedynie do nadwyżki ponad 120 000 zł. Oznacza to, że po przekroczeniu drugiego progu podatkowego, podatnik zapłaci 10 800 zł (maksymalny podatek za dochód do kwoty 120 tys. zł) oraz 32 proc. nadwyżki ponad 120 tys. zł.
Przykład: Pan Marek wylicza podatek dochodowy za ubiegły rok od kwoty wynoszącej 180 000 zł, co oznacza, że obowiązuje go drugi próg podatkowy. Nadwyżka w jego przypadku wynosi 60 000 zł, czyli 60 000 x 32 proc. + 10 800 zł = 30 000 zł. Oznacza to, że pan Marek musi zapłacić PIT w wysokości 30 tys. zł. Obliczenia te nie uwzględniają żadnych ulg podatkowych ani innych odliczeń.
Jednym ze sposobów na uniknięcie przekroczenia pierwszego progu podatkowego jest skorzystanie z szeregu ulg podatkowych, które realnie obniżają podstawę opodatkowania. Podatnicy mogą skorzystać m.in. z ulgi rodzinnej, dla honorowych krwiodawców, ulgi internetowej, rehabilitacyjnej, termomodernizacyjnej itd.
Drugim sposobem na uniknięcie zapłaty podatku w wysokości 32 proc., jest skorzystanie ze wspólnego rozliczenia z małżonkiem. Jeśli dochody jednego z małżonków są niewielkie, a drugi posiada dochód, który przekracza I próg podatkowy, to może okazać się, że ich zarobki zostaną opodatkowane 12-procentową stawką.
W przypadku wspólnego rozliczenia małżonków ich dochody są sumowane, a następnie dzielone przez 2. Podatek dochodowy z kolei oblicza się od połowy dochodu, a następnie mnoży się go razy dwa. Oznacza to więc, że jeśli wspólne dochody małżonków nie przekroczą drugie progu podatkowego, to wtedy ich podatek zostanie objęty 12-procentową stawką. Wówczas nadpłacone zaliczki na podatek zostaną im zwrócone.
WG