Przedsiębiorca niczym zbrodniarz. Rzecz o wyłudzeniach VAT

Rząd uważa, że w ostatnich latach drastycznie wzrosła liczba wyłudzeń związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą - szczególnie w odniesieniu do podatku od towarów i usług. Ostra reakcja rządu oznacza, że wyłudzanie VAT będzie bezwzględnie ścigane i surowo karane. Od 1 marca 2017 roku za fałszowanie faktur o wartości ponad 10 milionów złotych grozić będzie nawet 25 lat więzienia, czyli tyle ile mogą dostać zbrodniarze.

Czy kontrowersyjne przepisy mogą doprowadzić do poszukiwania przez firmy możliwości przeniesienia swojej działalności poza granice Polski?

Na czym polega wyłudzenie VAT?

Celem zmian jest zaostrzenie sankcji karnych i karnoskarbowych w stosunku do osób biorących udział w wyłudzaniu podatku, które przybiera postać uwzględniania w księgach podatkowych faktur określanych jako "puste" lub "nierzetelne". Ich cechą jest brak odzwierciedlenia rzeczywistych transakcji. "Nierzetelnymi" fakturami są dokumenty, które wystawione zostały w związku z dokonaną transakcją z tym zastrzeżeniem jednak, iż ich określone elementy np. w postaci ceny zostały zawyżone lub zaniżone. Natomiast "puste" faktury są wystawiane w związku z brakiem wykonanej usługi lub sprzedażą nieistniejącego towaru.

Reklama

Najpowszechniejszą formą wyłudzeń VAT są tzw. karuzele podatkowe oraz występowanie "podatników znikających". Nazwa procederu dotyczy sensu działania tego mechanizmu. Jest to bowiem łańcuch kilku lub kilkunastu podmiotów, które poprzez teoretycznie legalną działalność i podejmowane pozorne transakcje gospodarcze wielokrotnie obracają tym samym towarem. Następnie dochodzi do wyłudzenia zwrotu podatku VAT od państwa, który tak naprawdę nie został nigdy wcześniej zapłacony przez firmę.

Rzeczywista przyczyna wprowadzanych przepisów

Nowe przepisy dotyczące wyłudzenia VAT odpowiedzią na przygotowaną przez Ministerstwo Sprawiedliwości nowelizację ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, która pozwala na skuteczną walkę z oszustwami podatkowymi. Jak uzasadnia Ministerstwo Finansów, budżet państwa ponosił ogromne szkody w związku z nierzetelnym postępowaniem przedsiębiorców. Zgodnie z ustaleniami Najwyżej Izby Kontroli (NIK), organy kontroli skarbowej wykryły w 2015 roku fikcyjne faktury na kwotę 81,9 mld złotych. Była to kwota ponad półtora razy większa niż deficyt budżetowy z tych lat.

Minister Sprawiedliwości chce chronić budżet państwa, grożąc przedsiębiorcom długimi wyrokami pozbawienia wolności, które wymiarem kary można porównać do wyroków dla kryminalistów za popełnienie morderstwa. Resort Sprawiedliwości nie działał jednak w pojedynkę. Do walki przyłączyło się również Ministerstwo Finansów. Powód? Budżet corocznie notuje straty kilkudziesięciu miliardów złotych, które poprzez oszustwa miały trafiać do sektora prywatnego.

Prowadzący swoje biznesy uważają jednak, że za zmianami nie stoi wyłącznie dbałość o walkę z przestępczością i interes państwa. Znaczna część uważa, że oszczędzając takie straty w budżecie, rząd będzie w stanie finansować swoje obietnice wyborcze w postaci bardzo medialnego programu "500+". Czy niepewność przedsiębiorców wywołana kontrowersyjnymi przepisami może doprowadzić do poszukiwania przez polskie firmy możliwości przeniesienia swojej działalności poza granice państwa? Wydaje się to bardzo prawdopodobne.

Konsekwencje dla przedsiębiorców

Rząd uważa, że przewidziane kary mają realnie oddziaływać na świadomość firm, odstraszać je przed nielegalnym działaniem i być skutecznym instrumentem nacisku ze strony organów ścigania. Wysokość sankcji będzie zależała od skali popełnionego czynu, ale ich wysokość jest mocno dyskusyjna. Trzeba przecież założyć, że codzienna działalność gospodarcza firm związana jest z pracą szeregu pracowników, którzy mogą dokonać niezamierzonej omyłki. Mając na uwadze takie okoliczności, ustawodawca powinien zastanowić się nad adekwatnością kar, jak również przewidywać możliwość naprawy niedopatrzeń przez firmy, a nie dążyć do najdotkliwszego ukarania przedsiębiorstw.

Nowelizacja przepisów skutkować może też innymi niebezpieczeństwami. Co prawda inicjatorzy wprowadzenia kontrowersyjnych przepisów stoją na stanowisku, iż w istocie chodzi o zwalczanie grup przestępczych, to uczciwi przedsiębiorcy nie mogą pozostawać całkiem spokojni. Oczywistym jest, że zaproponowane przez ustawodawcę zasady odpowiedzialności karnej od wartości towarów i usług odnosić się będę do każdego przedsiębiorcy. Firma prowadząca szeroką działalność gospodarczą i uczestnicząca w dużym obrocie handlowym, chociaż nigdy nie była grupą przestępczą, będzie narażona na możliwe sankcje.

Wskazuje to nowelizacja naruszenia procedury rachunkowej, a więc dyspozycji wynikającej z art. 62 ustawy z dnia 10 września 1999 r. Kodeks karny skarbowy (Dz.U. z 2016 r., poz. 2137 ), który swoim zakresem obejmuje nie tylko zorganizowane grupy przestępcze, ale również uczciwych przedsiębiorców. Chodzi bowiem o sytuacje, w których wystawiając nierzetelną fakturę lub fakturę poświadczającą nieprawdę dany przedsiębiorca w konsekwencji popełnionego niecelowo błędu narazi się na surową odpowiedzialność karną skarbową wynikającą z powyższego przepisu.

Katalog kar

Tymczasem katalog kar jest zasadniczy i dotkliwy. Nowe przepisy wprowadzają do ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz.U. z 2016 r., poz.1137) w rozdziale dotyczącym "Przestępstw przeciwko wiarygodności dokumentów" dodatkowe kategorie przestępstw odnośnie wystawiania fikcyjnych faktur VAT oraz ich podrabiania i przerabiania w celu użycia jako rzeczywistych. Generalną zasadą odpowiedzialności będzie wartość towarów i usług, których dotyczyć będzie fałszywa faktura, a nie kwota wyłudzenia z budżetu państwa.

Najdotkliwsza na mocy noweli ustawy będzie odpowiedzialność karna dla sprawców, którzy dokonają wyłudzenia na wartość towarów lub usług wskazanych w fałszywych fakturach przewyższających 10 milionów złotych. W takim wypadku za naruszenia przepisów ustawy grozi przedsiębiorcom kara pozbawienia wolności nawet do 25 lat. W myśl ustawy, jeżeli fałszywa faktura służąca do wyłudzenia zwrotu VAT dotyczyć będzie towarów lub usług o wartości przekraczającej 5 milionów złotych, przestępstwo takie będzie zagrożone karą od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.

Skorygowanie faktury lub deklaracji podatkowej w wielu wypadkach nie będzie możliwe w momencie rozpoczęcia postępowania podatkowego lub kontrolnego. W takim przypadku niezbędne będzie podjęcie działań mających na celu wykazanie, że transakcja faktycznie zaistniała, że była prawidłowa i rzetelna, jak również uzasadniona gospodarczo dla firmy. Podjęcie przedmiotowych czynności, mających na celu ochronę przed odpowiedzialnością karną czy karnoskarbową jest wieloetapowa i wymaga właściwej taktyki oraz doświadczenia w tego typu sprawach. Ze względu na podjęcie skutecznych działań prewencyjnych lub koniecznej obrony - warto jest zastanowić się nad konsultacją z zespołem ekspertów zarówno na etapie planowanego obrotu gospodarczego, jak również trwającej już kontroli.

Autorem jest: Kancelaria Prawna Skarbiec, specjalizująca się w przeciwdziałaniu bezprawiu urzędniczemu, w kontrolach podatkowych i celno-skarbowych oraz optymalizacji podatkowej

Kancelaria Prawna Skarbiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »