W skrócie
- Raiffeisen Bank International kolejny raz bezskutecznie próbuje sprzedać swój oddział w Rosji.
- Rosja nie chce utracić kluczowego połączenia finansowego z Zachodem, szczególnie w handlu gazem i innymi surowcami.
- Zachód naciska na RBI, by opuścił rosyjski rynek, a bank pozostaje pod presją zarówno rosyjskich, jak i zachodnich interesów.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
"Rosja dąży do utrzymania kluczowego mostu finansowego z Zachodem" - tak Reuters tłumaczy fiasko kolejnej próby sprzedania rosyjskiego oddziału RBI. Reuters sugeruje, że działający w Rosji Raiffeisen Bank jest kluczową instytucją finansową dla rozliczeń handlowych, w tym eksportu gazu do Europy.
"Rosyjscy urzędnicy sprzeciwili się sprzedaży, częściowo dlatego, że obawiali się, iż przejęcie udziałów przez samych Rosjan mogłoby skutkować sankcjami Zachodu wobec przejętego w ten sposób RBI" - tłumaczy Reuters.
Raiffeisen utknął w Rosji z wypracowanymi i niemożliwymi do wytransferowania zyskami. Z jednej strony Rosjanie chcą zachować finansowy most z Zachodem (także do obsługi finansowej handlu surowcami); z drugiej strony USA i Europa naciskają na RBI, aby pozbył się rosyjskiego biznesu w sytuacji, gdy Rosja obciążana jest gospodarczymi sankcjami.
"RBI prowadzi negocjacje w sprawie sprzedaży swojej rosyjskiej spółki zależnej" - poinformował austriacki bank nie podając żadnych szczegółów i tłumacząc, że że bank nie może podać terminu, "ponieważ wymagane są liczne zgody organów regulacyjnych, w tym zgody władz rosyjskich". Dotychczasowe próby sprzedanie rosyjskiej odnogi austriackiego bankowego biznesu kończyły się fiaskiem.
Raiffeisen wciąż ma duże znaczenie dla Rosji - pomaga rozliczać handel surowcami
Reuters zwraca uwagę, że na razie Raiffeisen nadal ma duże znaczenie dla Rosji w handlu gazem i innych płatnościach. Sprzeciw Rosji wobec sprzedaży udziałów wynikał z chęci utrzymania pozostałych powiązań gospodarczych z Europą, która nadal kupuje miliardy euro rosyjskiej ropy i gazu, choć znacznie mniej niż przed wojną.
Raiffeisen m.in. obsługuje płatności za gaz transportowany gazociągiem TurkStream - jedynym pozostałym szlakiem przesyłu rosyjskiego gazu do Europy, po odcięciu innych szlaków - twierdzi Reuters powołując się na anonimowych informatorów.
W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy tego roku TurkStream dostarczył przez Turcję do krajów europejskich, w tym do Bułgarii i Węgier, około 11,5 miliarda metrów sześciennych gazu. Przy średnich cenach rynkowych gaz ten był wart około 3,8 miliarda dolarów, co czyniło go ważną częścią rosyjskiego eksportu gazu - wylicza Reuters.
Dodajmy, że Raiffeisen był wiele razy mocno krytykowany przez ukraińskie władze za działalność bankową w Rosji, która napędza gospodarkę wojenną agresora.