Dell zwolni 6,5 tys. pracowników. Przyczyną spadek sprzedaży komputerów
Amerykańska firma komputerowa Dell zapowiedziała redukcję zatrudnienia o 6,5 tys. osób, co stanowi około 5 proc. wszystkich swoich pracowników na całym świecie. Przyczyną zwolnień jest systematyczny spadek sprzedaży komputerów osobistych.
Cięcia następują po podobnych krokach podejmowanych przez gigantów technologicznych, takich jak Microsoft, Meta, Google, Amazon i Twitter.
Według specjalistycznego serwisu Layoffs.fyi, od początku stycznia na całym świecie pracę straciło nieco ponad 88 tys. pracowników branży technologicznej, nie wliczając w to jeszcze zwolnień ogłoszonych przez Dell.
"Warunki rynkowe nadal się pogarszają, a przyszłość jest niepewna" - powiedział cytowany w oświadczeniu dyrektor operacyjny Dell Technologies, Jeff Clarke. "Kroki, które podjęliśmy, aby wyprzedzić skutki spowolnienia gospodarczego, a które umożliwiły osiągnięcie kilku dobrych kwartałów z rzędu, już nie wystarczą" - dodał.
Dell, którego główna siedziba mieści się w Round Rock w amerykańskim stanie Teksas, zatrudniał na początku ubiegłego roku 133 tys. pracowników, z czego prawie jedną trzecią w Stanach Zjednoczonych.
Zgodnie z opublikowanymi pod koniec listopada wynikami finansowymi firmy, przychody Della spadły o 6 proc. w trzecim kwartale roku podatkowego 2023. Sprzedaż produktów, takich jak komputery stacjonarne, laptopy i stacje robocze, co stanowi główną działalności firmy, spadła o 10 proc.
Konsumenci i klienci instytucjonalni na całym świecie zmagają się z wysoką inflacją i rosnącymi stopami procentowymi, co skutkuje zmniejszonymi zakupami komputerów osobistych. W 2022 roku Dell sprzedał ich o 37 proc. mniej niż w roku poprzednim, kiedy to firmy technologiczne notowały duże wzrosty sprzedaży związane ze wzmożonym popytem na sprzęt osobisty potrzebny do pracy i nauki zdalnej w czasie pandemii koronawirusa.
Tłum. i oprac. APG
Biznes INTERIA na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Zobacz również: