W Kaufland Polska strajk wisi na włosku. Od miesięcy trwa spór pomiędzy zarządem i związkowcami z OPZZ Konfederacja Pracy. W wakacje wydawało się, że zgoda jest blisko, gdy na 13 sierpnia wyznaczono spotkanie. Do tego jednak nie doszło, gdyż władze sieci odrzuciły listę osób upoważnionych przez związek do dialogu.
Sytuacja zaogniała się dalej, a we wrześniu odbyły się rozmowy związkowców z pracownikami w sprawie organizacji strajku. Gdyby ten się odbył, członkowie OPZZ przekonują, że zasięgiem objąłby sklepy sieci w całej Polsce, skutecznie prowadząc do paraliżu działalności.
Spór w Kaufland Polska i żądania związkowców. Przede wszystkim podwyżka
Związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy żądają od sieci Kaufland, by spełniła stawiane przez nich warunki. Postulaty są głównie dwa: 1200 zł podwyżki wynagrodzenia zasadniczego pracownika sieci Kaufland od 1 stycznia 2026 roku oraz "poszanowanie wolności i przestrzeganie prawa". Szczególny nacisk kładziony jest przede wszystkim na kwestię podwyżek.
W odpowiedzi na postulat finansowy przedstawiciele sieci wskazują, że w ciągu ostatnich 5 lat pensje pracowników sieci Kaufland stały się o 30 proc. wyższe. Takie argumenty nie przekonują związkowców. - Nasze wypłaty kręcą się cały czas wokół pensji minimalnej. Niestety nie są to zarobki, które wystarczają na godne życie - mówi Jolanta Żołnierczyk z OPZZ Konfederacja Pracy, cytowana przez portal "Wiadomości Handlowe".
Personelowi szczególnie dokuczać ma odpływ pracowników, który prowadzi do zwiększenia się zakresu obowiązków osób wciąż zatrudnionych. To też wskazywane jest jako powód do wywindowania płac w sieci.
Tymczasem 29 października odbyły się spotkania indywidualne mediatora z zarządem sieci Kaufland oraz z przedstawicielami Międzyzakładowej Organizacji OPZZ Konfederacja Pracy. Oburzenie tych drugich wywołała propozycja tych pierwszych, którzy chcieli wpisać do umowy mediacyjnej, że propozycja podwyżek dla pracowników objęta będzie tajemnicą przedsiębiorstwa. Z tego zapisu po rozmowie z mediatorem zarząd jednak się wycofał.
Związkowcy przyspieszają z rekrutacją. 13 listopada to kluczowy termin
13 listopada we Wrocławiu odbędą się mediacje pomiędzy związkowcami a zarządem sieci Kaufland. Związek nie czeka jednak na ich wynik, a w ramach pogotowia strajkowego mobilizuje pracowników, by dołączali do organizacji.
Jak podaje portal dlahandlu.pl, w ubiegłym tygodniu związkowcy odwiedzili wszystkie sklepy w Małopolsce, a w tym odwiedzić mają lokale na Mazowszu. W rozmowie z mediami oceniają, że strajk w Kauflandzie ma szansę wpłynąć na całą branżę handlową.











