Jeszcze wyższa płaca minimalna? Minister: Jest projekt ustawy
Polsce zostało niewiele czasu na wdrożenie unijnej dyrektywy dotyczącej ustalania poziomu minimalnego wynagrodzenia (termin mija w listopadzie 2024). UE nie wyznacza sztywnych zasad ustalania płacy minimalnej, ale wymaga uwzględniania określonych czynników. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt odpowiedniej ustawy - gdyby się trzymać zawartych w niej zasad, już teraz płaca minimalna byłaby wyższa (wynosiłaby ponad 4,8 tys. zł brutto, podczas gdy na razie wynosi 4242 zł brutto).
- Do wykazu prac legislacyjnych trafił projekt ustawy, określający płacę minimalną na poziomie 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia - poinformowała w radiowej "Trójce" minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
- Proponujemy, żeby minimalne wynagrodzenie wynosiło 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. To jest zgodne z dyrektywą Parlamentu Europejskiego - mówiła.
Dyrektywa w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej nie narzuca konkretnych poziomów, ale nakłada na państwa członkowskie obowiązek uwzględnienia pewnych czynników. Przy ustalaniu lub aktualizacji poziomu minimalnego wynagrodzenia państwa UE powinny uwzględnić:
- siłę nabywczą ustawowych wynagrodzeń minimalnych, z uwzględnieniem kosztów utrzymania,
- ogólny poziom wynagrodzeń i ich rozkład,
- stopę wzrostu wynagrodzeń,
- długoterminowe krajowe poziomy produktywności i ich zmiany.
W I kwartale 2024 roku byliśmy świadkami kolejnego spektakularnego wzrostu poziomu przeciętnych płac w Polsce.
Główny Urząd Statystyczny opublikował 13 maja komunikat Prezesa GUS w sprawie przeciętnego wynagrodzenia w pierwszym kwartale 2024 r. GUS ogłosił w nim, że przeciętne wynagrodzenie w okresie styczeń-marzec 2024 r. wyniosło w naszym kraju 8147,38 zł. To prawdziwie rekordowy poziom.
Taki wynik oznacza wzrost przeciętnego wynagrodzenia o ponad 600 zł w porównaniu z IV kwartałem 2023 r. (z poziomu 7540,36 zł). Z kolei w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie wzrosło o ponad tysiąc złotych (z poziomu 7124,26 zł).
Gdyby więc zastosować wspomniane przez minister Dziemianowicz-Bąk wyliczenie płacy minimalnej na poziomie 60 proc. przeciętnej pensji, okaże się, że już teraz minimalne wynagrodzenie grubo przekraczałoby 4,8 tys. zł (brutto).
Choć nie wdrożyliśmy jeszcze w pełni opisanej na wstępie unijnej dyrektywy w sprawie adekwatnych minimalnych wynagrodzeń w krajach UE, warto zauważyć, że w Polsce jesteśmy świadkami mocnych wzrostów płacy minimalnej.
Od 1 stycznia 2024 płaca minimalna w Polsce wynosi 4 242 zł brutto, a z dniem 1 lipca ma zostać podniesiona do 4 300 zł brutto.
Ekonomiści zauważają, że wzrost płacy minimalnej ma znaczący wpływ na koszty wielu przedsiębiorstw. Przyczynia się do wzrostu konsumpcji, co stymuluje gospodarkę, ale jednocześnie jest czynnikiem inflacjogennym.
***