Lidl testuje nowy system. Niemcy wzorują się na rozwiązaniu, na którym bazuje polska sieć
Lidl ruszył z absolutną nowinką w ramach swoich sklepów. Niemiecka sieć testuje nowy system pracy, który bez wątpienia można nazwać nietypowym. Jak na razie nie dzieje się to jednak w Polsce, ale nad Wisłą taka forma funkcjonowania sklepów nie jest wcale nieznana. Okazuje się bowiem, że za granicą Lidl wprowadza rozwiązania, z których częściowo korzysta polska sieć Dino. Na czym polega system, na którym wzorują się Niemcy?
Lidl testuje właśnie nowy system pracy. Na razie dzieje się to za granicą Polski, ale w naszym kraju na podobnym rozwiązaniu bazuje już rodzima polska sieć - Dino. Niemiecka sieciówka wprowadza nowe rozwiązanie w Finlandii, a już pierwsze efekty są nader obiecujące.
Zgodnie z doniesieniami portalu branżowego dlahandlu.pl nowy system wdrażany przez Lidla w Finlandii wychodzi naprzeciw specyfice tamtejszego rynku pracy. Około 60 proc. pracowników w sektorze handlu detalicznego zatrudnionych jest w Finlandii w niepełnym wymiarze godzin. Jeśli natomiast chodzi o samą sprzedaż żywności, odsetek ten jest jeszcze wyższy i dotyczy 80 proc. zatrudnionych.
System, jaki testuje fiński oddział Lidla polega na tym, że osoba, która pracuje mniej niż 37,5h pracy w tygodniu, otrzymuje pełne wynagrodzenie. Jednocześnie jednak pracownik korzystający z takiej formy pracy przyjmuje tzw. elastyczne godziny i w sumie łączna liczba przepracowana w ramach takiego systemu jest równa pracy w pełnym wymiarze godzinowym.
Pierwsze oceny nowego systemu pracy wskazują na to, że zadowoleni są z niego nie tylko pracownicy Lidla, ale także kierownictwo fińskiej odnogi niemieckiej sieci. - Jesteśmy bardzo podekscytowani nowymi modelami. Chcemy zaoferować naszym pracownikom system dostosowany do różnych sytuacji życiowych. Otrzymaliśmy pozytywne opinie od załogi - komentuje Satu Ihalainen z działu HR z fińskiego oddziału Lidla.
Portal dlahandlu.pl donosi również, że Lidl informuje swoich pracowników o dostępności systemu elastycznego czasu pracy przynajmniej na 24 godziny przed rozpoczęciem ich zmiany na stanowisku. Co więcej, to niejedyny model pracy, jaki testuje Lidl w Finlandii.
Fiński oddział niemieckiej sieci stawia także na testy systemu regionalnego modelu pracy. Na czym polega ten system? Opiera się on na założeniu, że pracownicy Lidla pracują rotacyjnie w jednej lub większej liczbie lokalizacji poza swoimi stałymi miejscami zatrudnienia. Jak na razie z tego modelu pracy korzysta około 50 pracowników Lidla w Espoo, Laponii oraz środkowej części kraju. W najbliższym czasie liczba ta ma zostać zwiększona do 100 pracowników.
Z podobnego modelu pracy korzysta w Polsce Dino. Rodzima sieć system nazywa "modelem mobilnego sprzedawcy", który polega na tym, że kasjer-sprzedawca pracuje w sklepach Dino na terenie całego województwa, w którym zlokalizowane jest stałe miejsce pracy.
- Ludzie chcieli mieć tę pracę w pełnym wymiarze godzin, ale wielu doceniło również możliwość poznania nowych kolegów i zdobycia doświadczenia w różnych lokalizacjach - podsumował testowane systemy pracy Satu Ihalainen z HR fińskiego Lidla.
Przemysław Terlecki