Niemiecki gigant w tarapatach. Zwolni tysiące pracowników, część produkcji trafi do Polski
Niemiecki gigant zapowiedział redukcję zatrudnienia. Znany producent sprzętu AGD zwolni ponad 2,5 tys. pracowników, co ma być skutkiem spadku sprzedaży i rosnących kosztów produkcji. Jak podają media, przedsiębiorstwo stopniowo wygasza produkcję w fabryce zlokalizowanej za naszą zachodnią granicą i przenosi ją do wybudowanego kilka lat temu zakładu pod Łodzią.
Z informacji przekazanych przez serwis wnp.pl wynika, że niemieckie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją artykułów gospodarstwa domowego ma trudności finansowe i zapowiada ogromne zwolnienia.
W tym roku przypada 125. rocznica założenia niemieckiej spółki. Miele to firma powstała w 1899 r., zajmująca się produkcją m.in. pralek, odkurzaczy, piekarników i zmywarek do naczyń. Jak donosi serwis, w ubiegłym roku niemiecki gigant odnotował 9 proc. spadek produkcji w porównaniu z 2022 r. Przychody wyniosły 5,43 mld euro.
Znany producent sprzętu AGD ogłosił, że zwolni 2,7 tys. osób ze swojej załogi. Redukcja zatrudnienia dotknie przede wszystkim tych, którzy pracują w fabryce pralek automatycznych w Gutersloh. Taka decyzja wynika ze spadku sprzedaży sprzętu AGD, a także wzrostu cen energii, rosnących kosztów surowców i wynagrodzeń pracowników za naszą zachodnią granicą. Rozmowy na temat zwolnień zbiorowych rozpoczną się w ciągu najbliższych tygodni.
Powołując się na informacje przekazane przez niemiecką sieć telewizyjną WDR, portal mypolacy.de podaje, że zarząd spółki przekazał pracownikom informację o tym, że "nadchodzi czas trudnych decyzji i znaczących przemian". Jaka przyszłość czeka fabrykę w Gutersloh? - W oficjalnym komunikacie z stycznia firma Miele zapewniła, że żaden z jej zakładów produkcyjnych nie zostanie zamknięty. Podkreślono także, że lokalizacja w Gutersloh nie jest zagrożona i nadal będzie pełnić rolę centrali firmy. - czytamy na stronie portalu.
Serwis wnp.pl przypomina również, że w Ksawerowie (woj. łódzkie) wybudowano fabrykę niemieckiego producenta sprzętu AGD. Zakład działa od jesieni 2019 r. Początkowo zatrudniał 300 osób, a obecnie pracuje ich tam pięć razy więcej. W ciągu najbliższych trzech lat produkcja pralek w Niemczech będzie wygaszana i przenoszona do fabryki w Ksawerowie.