Na L4 wyjechał do Meksyku, ale ZUS nie odebrał świadczenia. Oto dlaczego
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przeprowadza kontrole pracowników przebywających na zwolnieniach chorobowych. Urzędnicy sprawdzają, czy tzw. L4 wykorzystywane jest prawidłowo, a w razie stwierdzenia nieprawidłowości mogą cofnąć zasiłek chorobowy. Właśnie tak było w przypadku mężczyzny, który wyjechał na leczenie do Meksyku. Zakład odmówił wypłaty zasiłku chorobowego za wyjazd za granicę na zwolnieniu, a sprawa wylądowała w sądzie - pisze "Rzeczpospolita".
Przebywający na zwolnieniu lekarskim mężczyzna wyjechał do ośrodka leczenia traumy i stresu oraz praktyki medytacji w Meksyku. ZUS odmówił wypłaty zasiłku chorobowego - podaje dziennik.
"Rzeczpospolita" pisze o ubezpieczonym, który leczył się psychiatrycznie. Mężczyzna nie był w stanie pracować, dlatego lekarz polecił mu, aby na jakiś czas zmienił otoczenie i gdzieś wyjechał, uznając, że aby zredukować stres musi odciąć się od codzienności. Ubezpieczony postanowił udać się do ośrodka leczenia traumy i stresu oraz praktyki medytacji w Meksyku.
Dziennik podaje, że pracownicy ZUS-u zostali poinformowani o zaleceniach lekarza i planowanym wyjeździe. "Na zwolnieniu chorobowym przebywał w sumie przez trzy tygodnie, zaś za granicą spędził około połowę tego czasu" - czytamy. Sprawa przybrała niespodziewany obrót, gdy Zakład otrzymał wiadomość o tym, że mężczyzna wyjechał do Meksyku na wakacje. ZUS odmówił mu wypłaty zasiłku chorobowego, a sprawą zajął się sąd.
Rozpatrujący tę sprawę sąd stwierdził, że zwolnienie lekarskie było wykorzystywane zgodnie z jego celem. "Pobyt w ośrodku przyspieszył zaś jego powrót na rynek pracy, a w nowej firmie objął stanowisko menadżerskie" - podaje dziennik.
Powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego, organ stwierdził, że nie każdy wyjazd za granicę w okresie niezdolności do pracy powinien pozbawiać ubezpieczonego prawa do zasiłku. "Ubezpieczony prawidłowo zinterpretował zawarte w dokumentacji sporządzonej przez lekarza psychiatrę zalecenia zmiany miejsca pobytu" - czytamy w orzeczeniu, którego treść przytacza "Rzeczpospolita".
"Odbycie takiej podróży nie oznacza więc, że wystawione ubezpieczonemu zwolnienie wykorzystywane jest w sposób niezgodny z jego celem. A tym samym nie prowadzi do sytuacji, w której traci on prawo do zasiłku" - dodał organ rozpatrujący tę sprawę.
"Skoro czas 'chorobowego' to niezdolność do pracy, to należy stosować się do zaleceń lekarza. Zwykle celem zwolnienia chorobowego jest odzyskanie pełnej zdolności do pracy oraz regeneracja organizmu przez odpoczynek i rehabilitację. Kiedy nie pracujemy, to nie zarabiamy i dlatego między innymi ZUS wypłaca za taki czas rekompensatę w postaci zasiłku chorobowego" - mówił kilka dni temu w rozmowie z PAP Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Dodał, że zarówno pracodawca, jak i ubezpieczyciel ma prawo sprawdzić, czy osoba korzystająca ze zwolnienia robi to prawidłowo. Jeżeli w czasie zwolnienia pracuje, lub wykorzystuje ten czas niezgodnie z przepisami, traci prawo do zasiłku za cały czas zwolnienia objętego kontrolą.