Amazon zatrudnia na całym świecie półtora miliona osób. Zgodnie z polityką firmy obowiązującą od listopada, pracownicy muszą przebywać w biurze co najmniej przez trzy dni w tygodniu. Wkrótce będą przebywali o dwa dni dłużej. Nadchodzącą zmianę ogłosił Andy Jassy - następca Jeffa Bezosa, dyrektor generalny firmy od 2021 r. W wydanym oświadczeniu uzasadnił, że powrót pomoże tysiącom pracowników „wymyślać, współpracować i być wystarczająco blisko ze sobą, aby zapewnić klientom i firmie absolutnie najlepsze warunki”.
Nowa strategia od stycznia
Zmiany wchodzą w życie 2 stycznia 2025 r. Decyzja nie jest zaskoczeniem. Andy Jassy już wcześniej opowiadał się za tym, aby zatrudnieni pracowali w biurze. Twierdził, że fizyczna obecność poprawia kulturę firmy. „Sprowadzenie wielu tysięcy pracowników z powrotem do naszych biur na całym świecie nie jest prostym zadaniem, dlatego damy zespołom, które muszą wykonać tę pracę, trochę czasu na opracowanie planu” – czytamy w komunikacie z 2023 r.
W tym tygodniu Amazon poinformował, że zatrudnieni nie będą mieli stałego miejsca pracy. Od nowego roku będzie obowiązywała też zasada "hot desk" (gorące biurko). "Ci, którzy przyjdą pierwsi, będą mogli sami zdecydować, przy którym biurku pracują" - informuje dyrektor generalny e-commerce.
Opinie te dyrektor generalny powtórzył w tym tygodniu. „Nadal wierzymy, że korzyści płynące ze wspólnej pracy w biurze są znaczące” - zapewniał kierujący Amazon. W jego opinii, członkom zespołu łatwiej jest się uczyć, modelować, praktykować i wzmacniać kulturę firmy. “Współpraca, burze mózgów i wynalazki są prostsze i skuteczniejsze; nauczanie i uczenie się od siebie nawzajem przebiega płynniej; a zespoły mają tendencję do lepszego ze sobą współdziałania” - zapewnia Jassy.
Uwaga na awans
Amerykańskie media nie wykluczają, że podobnie jak w listopadzie, tym razem też niesubordynacja i nieprzestrzeganie przez pracowników nowej polityki Amazon, może wpłynąć na ich szanse na awans. W komunikacie poinformowano, że uchylanie się od zasady pracy w biurze, będzie wymagało dodatkowej zgody kierownictwa.
W określonych przypadkach pracownicy nadal będą mogli pracować zdalnie lub w trybie hybrydowym - zapewnił dyrektor generalny e-commerce. Wskazał na „okoliczności łagodzące”, takie jak chore dziecko czy awaria w domu - powody, jakie obowiązywały zatrudnionych przed pandemią COVID-19.
Media wróżą opór
Decyzja dyrektora generalnego raczej nie wzbudzi aprobaty zatrudnionych. Przed rokiem, w maju, pracownicy korporacji zorganizowali strajk w siedzibie głównej Amazon, w Seattle. Jego przyczyną były naciski na powrót zatrudnionych do biur co najmniej trzy dni w tygodniu. Pomysł ten wprowadzono w życie w korporacji pół roku później, w listopadzie 2023 r.
Media w Stanach Zjednoczonych zwracają uwagę, że większość firm, nawet tych z Wall Street, zrezygnowało z pełnego powrotu pracowników do biur. Powołują się na The Conference Board, organizację non-profit zrzeszającą ponad 500 przedsiębiorców i 1000 korporacji. Z jej badań wynika, że tylko 4 proc. dyrektorów generalnych w USA i 4 proc. dyrektorów generalnych na całym świecie uważa za priorytet przywracanie pracowników do biura w pełnym wymiarze godzin.
