Ważny krok ku rewolucji w prawie pracy. Domniemanie etatu coraz bliżej

"Rada UE ds. Zatrudnienia osiągnęła porozumienie ws. dyrektywy, której wdrożenie pozwoli na ochronę kurierów, kierowców, osób dostarczających jedzenie czy zakupy i wielu innych branż" - poinformowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Tym samym przepisy wprowadzające do polskiego prawa pojęcie domniemania zatrudnienia na etacie zbliżają się coraz większymi krokami. Oznaczać to będzie, że osoby pracujące w ramach umów cywilnoprawnych czy samozatrudnione będą traktowane jak etatowcy.

Unijna dyrektywa o pracy platformowej, czyli w firmach, które są platformami cyfrowymi i świadczą usługi zamawiana i dostawy żywności, transportu, usług kurierskich była tematem rozmów w Radzie UE ds. Zatrudnienia, która osiągnęła porozumienie w tej sprawie. Poinformowała o tym minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Podkreśliła, że zapisy prawa pozwolą "na ochronę kurierów, kierowców, osób dostarczających jedzenie czy zakupy i wielu innych branż". 

Powstanie domniemanie pracy na etacie

Nowe prawo obejmuje około 30 mln osób w całej Unii Europejskiej i przyniesie radykalną zmianę na rynku pracy. Zakłada ono pracę w oparciu o domniemanie etatu. Oznacza to więc, że kurierzy czy kierowcy po spełnieniu dwóch z pięciu kryteriów (m.in. narzucone limity wynagrodzeń czy nadzór nad wykonywaniem pracy) mieliby być traktowani tak, jak gdyby byli zatrudnieni w ramach umowy o pracę, choć są obecnie samozatrudnieni czy pracują na podstawie umowy cywilnoprawnej. 

Reklama

Przedstawiciele organów unijnych podkreślają, że mimo to muszą przestrzegać tych samych zasad, i ograniczeń, co osoby na etacie.

"A zatem wykonują oni de facto pracę etatową i powinni mieć te same prawa pracownicze i tę samą ochronę socjalną co pracownicy etatowi w świetle prawa krajowego i unijnego. Poprawa ich dostępu do praw pracowniczych i ochrony socjalnej oznaczałaby również poprawę ogólnej jakości oferowanej pracy i warunków zatrudnienia pracowników platform. Oznaczałoby to na przykład, że pracownicy platform mieliby dostęp do świadczeń chorobowych, świadczeń dla bezrobotnych czy systemów wsparcia dochodu" - czytamy na stronach Rady Europejskiej.

Sektor usług platformowych w UE rośnie

Zdaniem projektodawców dyrektywa ułatwi takim osobom dostęp do praw przysługujących im na mocy unijnych przepisów.

"Zgodnie z nowymi przepisami pracownicy będą musieli być informowani o stosowaniu zautomatyzowanych systemów monitorowania i podejmowania decyzji. Ponadto cyfrowe platformy pracy nie będą mogły przetwarzać niektórych rodzajów danych osobowych, takich jak (m.in. - red.): prywatne rozmowy, dane biometryczne" - brzmi komunikat.

Jak wynika z unijnych danych obecnie na terenie UE działa około 500 platform cyfrowych, w tym część we wszystkich krajach członkowskich. Branża ta odnotowała między 2016 a 2020 rokiem ogromny wzrost dochodów - z około 3 do 14 mld euro, do czego przyczyniła się także pandemia.

Po uchwaleniu dyrektywy Polska będzie musiała dostosować Kodeks pracy do nowych przepisów. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Umowa o pracę | Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »