Bank zamienia się w „cyfrową twierdzę”

Banki, żeby zapewnić bezpieczeństwo pieniędzy swoich klientów nieustannie inwestują w coraz bardziej zaawansowane technologie. Bo bezpieczeństwo jest podstawą ich biznesu: w takim samym stopniu dotyczy to bankowości detalicznej, jak i bankowości dla firm – twierdzą uczestnicy Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej.

- Budowanie "cyfrowej twierdzy" to ciągły proces. Cyberbezpieczeństwo nie jest dodatkiem do naszej, bankowców, pracy. Jest jej podstawą - mówił Błażej Szczecki, wiceprezes Banku Pekao S.A., podczas Kongresu odbywającego się w Warszawie.

"Stały monitoring zarówno oficjalnego internetu, jak i darknetu"

Banki - a polski sektor bankowy należy do najbardziej zaawansowanych technologicznie w Europie - przechodzą przyspieszoną drogę cyfryzacji. Za każdym jej zakrętem powstaje pytanie - jak odpowiedzieć na zagrożenia ze strony przestępców. Pytanie o bezpieczeństwo leży u podstaw każdej kolejnej innowacji technologicznej. Tym bardziej, że banki nie są producentami oprogramowania, które zapewnia coraz bardziej komfortowe usługi.

Bezpieczeństwo jest możliwe dzięki nieustannej systematycznej kontroli, mającej na celu identyfikowanie zagrożeń i mierzenie się z nimi zarówno w obszarze proceduralnym, jak i technologicznym.

- Nieprzerwanie prowadzimy monitoring zarówno oficjalnego internetu, jak i darknetu. Nikt nas nie zwalnia nas z obowiązku kontrolowania wszystkiego i zachowania zasady zerowego zaufania - powiedział Błażej Szczecki.

Z pomocą przychodzi chmura?

Czym jest darknet? To nieoficjalny internet, znany z tego, że można w nim się poruszać nie zostawiając śladu swojego adresu IP. To zapewnia anonimowość użytkownika. Przesyłanie danych pomiędzy kolejnymi ogniwami sieci jest szyfrowane. Darknet dostępny jest za sprawą przeglądarki Tor. Wykorzystywany jest między innymi przez cyberprzestępców.

- Jednym z obszarów działań podejmowanych w celu zapewnienia bezpieczeństwa systemom banku jest pozyskiwanie z wyprzedzeniem informacji o nowych zagrożeniach. Również w tym obszarze prowadzimy systematyczne działania, które pozwalają nam budować bezpieczeństwo rozwiązań również w sposób proaktywny - mówił Błażej Szczecki.

Banki uzbrajają się w coraz bardziej wyrafinowane narzędzia odpowiadające na coraz bardziej wymyślne ataki. W ten sposób stale powiększają bazy różnorodnego oprogramowania mającego zapewnić bezpieczeństwo.

- Środowisko bezpieczeństwa robi się coraz bardziej skomplikowane, a im większa firma, a w szczególności bank, tym więcej może mieć różnych systemów bezpieczeństwa, nawet kilkadziesiąt. To wyzwanie dla banków, żeby nimi efektywnie zarządzać - powiedział podczas debaty Patryk Gęborys, partner w zespole Bezpieczeństwa Informacji i Technologii, firmy doradczej EY Polska.

Dostawcy globalnych rozwiązań chmurowych, wielkie firmy technologiczne zachęcają banki do korzystania z ich usług. Także ze względu na wysokie standardy zabezpieczeń.

- Cały nasz know-how, budowany przez lata, aby chronić informacje i pieniądze klientów, jest dziś dostępny dla banków - dodała Magdalena Dziewguć, manager krajowy Google Cloud Poland.

Jej zdaniem technologia chmurowa przynosi daleko idące zmiany. Do tej pory pewne technologie służyły temu, żeby rozwiązać jakiś problem. Chmura natomiast wyprzedza dotychczasowe technologie i stwarza środowisko przygotowujące na wyzwania, które dopiero się pojawią.

- Od kiedy wymyślono smartfon konsumenci coraz szybciej adoptują technologie, a duże organizacje w dość wolnym tempie próbują za nimi nadążyć. Banki i przedsiębiorstwa mogą być na etapie, kiedy nie będą mogły przewidywać, co zrobią konsumenci. Najważniejsze jest budowanie w organizacjach takich kompetencji - powiedziała.

Rozwiązania oparte na AI dopiero raczkują w bankach

Zdaniem Sławomira Soszyńskiego, wiceprezesa ING Banku Śląskiego, największe perspektywy w bankowości będzie miała sztuczna inteligencja, która mogłaby analizować dane, dokonywać monitoringu transakcji, wyszukiwać powiązania produktowe.

Kongres poświęcony był dyskusji o bankowości dla przedsiębiorstw, czyli bankowości korporacyjnej. Ta, podobnie jak przeznaczona dla klientów detalicznych, jest coraz bardziej wyposażona w technologie i coraz bardziej cyfrowa. Jednocześnie kluczowo ważne są i pozostaną w niej relacje pomiędzy bankiem a klientem, budowane przez ludzi.

- W segmencie korporacyjnym digitalizacja niektórych obszarów nastąpiła dużo wcześniej niż w detalicznym - powiedział Błażej Szczecki.

- Wyzwaniem jest ustalenie granicy pomiędzy kompetencjami żywego człowieka a działaniem technologii - mówił Paweł Jakubik.

Błażej Szczecki wskazał na kilka obszarów, które w bankowości dla przedsiębiorstw mogą podlegać jeszcze większemu ucyfrowieniu. To sprzedaż bardziej wystandaryzowanych produktów kredytowych, leasing, gdzie na razie wymagany jest podpis "odręczny" a nie cyfrowy oraz faktoring. Jeśli natomiast chodzi o bezpieczeństwo, to zwrócił on uwagę, że klienci korporacyjni są narażeni na te same ataki co banki i podobnie jak one muszą stale rozwijać swoje systemy zabezpieczeń.

materiał promocyjny
materiały promocyjne
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »