FOR: Skok na OFE zahamował rozwój rynku kapitałowego
Przed zmianami w 2014 r., OFE obejmowały często ponad połowę wszystkich emisji akcji spółek wchodzących na GPW. Na skutek tego, na koniec 2013 r., inwestycje OFE w akcjach reprezentowały 20% całości kapitalizacji warszawskiej giełdy, około połowę akcji w tzw. wolnym obrocie (bez inwestorów strategicznych, Skarbu Państwa, prywatnych właścicieli spółek).
Synteza
Stopniowa likwidacja OFE, rozpoczęta w 2010 r. poprzez cięcia składek, i kontynuowana poprzez przejęcie ponad połowy oszczędności emerytalnych zgromadzonych w II filarze oraz szereg innych posunięć w 2014 r. przyczynia się w sposób bezpośredni do zmniejszania roli polskiego rynku kapitałowego w finansowaniu polskich przedsiębiorstw. Na skutek zeszłorocznej anty-reformy, OFE już w 2015 r. będą płatnikami netto do ZUS, a w ciągu kolejnej dekady będą zmuszone do masowej sprzedaży akcji na giełdzie.
Paradoksalnie, w tym samym roku, w którym w Polsce likwidowane jest olbrzymie źródło długoterminowych krajowych funduszy na inwestycje, w Unii Europejskiej formuje się wielka inicjatywa mająca na celu wzmocnienie rynków kapitałowych, głównie poprzez powołanie "europejskich długoterminowych funduszy inwestycyjnych".
Plan wzmocnienia europejskich rynków kapitałowych, został przedstawiony przez Komisję Europejską w listopadzie 2014 r., jako główna inicjatywa strukturalna mająca na celu pobudzenie gospodarek europejskich.
UE zauważyła fakt, że "Europa jest daleko w tyle za Stanami Zjednoczonymi pod względem finansowania gospodarki przez rynki kapitałowe, przez co jest też daleko w tyle pod względem innowacyjności małych i średnich przedsiębiorstw. Komisja Europejska podkreśla, że firmy średniej wielkości w USA korzystają z dobrodziejstw rynków kapitałowych pięć razy częściej niż takie same przedsiębiorstwa na Starym Kontynencie".2
Kiedy w Europie dochodzą do wniosku, że bez silnych rynków kapitałowych europejskim gospodarkom nie uda się wyjść z marazmu niskiego wzrostu i niskiej innowacyjności przedsiębiorstw, w Polsce - na skutek zeszłorocznej anty-reformy emerytalnej - rozwój niedojrzałego jeszcze rynku kapitałowego zostaje znacząco zahamowany.
Jednocześnie, pomimo obietnic, nie są wprowadzane rozwiązania strukturalne, które mógłby zwiększyć poziom oszczędności krajowych i możliwości finansowania polskich przedsiębiorstw.
Po przekazaniu prawie połowy aktywów OFE do ZUS, pozostałe oszczędności w wys. ok. PLN 150 mld, to mniej niż 10% krajowego PKB. W wielu krajach rozwiniętych, wskaźnik aktywów kapitałowych funduszy emerytalnych do PKB przekracza 50%.
Wprowadzony w ubiegłym roku tzw. suwak bezpieczeństwa (bardzo myląca nazwa używana przez rząd) - czyli stopniowe przekazywanie bezpośrednio do ZUS, środków zaoszczędzonych w OFE, na 10 lat przed ich przejściem na emeryturę - spowoduje, że w długim okresie aktywa OFE zaczną się coraz szybciej kurczyć.
Wg. obliczeń ekspertów, gdyby nie dywidendy otrzymywane przez OFE z ich inwestycji giełdowych, fundusze już w 2015 r. byłyby zmuszone do sprzedaży akcji na giełdzie, aby zaspokoić ZUS. Od 2026 r., gdy ten `suwak' obejmie liczniejsze roczniki 1969+, OFE będą musiały pozbywać się akcji polskich przedsiębiorstw. Od tego czasu, aktywa OFE zaczną się zmniejszać, zacznie się faktyczna powolna likwidacja kapitałowej części systemu emerytalnego - czyli tej części, gdzie gromadzone są prawdziwe oszczędności, wykorzystywane m.in. do finansowania inwestycji przedsiębiorstw.
Przed zmianami w 2014 r., OFE obejmowały często ponad połowę wszystkich emisji akcji spółek wchodzących na GPW. Na skutek tego, na koniec 2013 r., inwestycje OFE w akcjach reprezentowały 20% całości kapitalizacji warszawskiej giełdy, około połowę akcji w tzw. wolnym obrocie (bez inwestorów strategicznych, Skarbu Państwa, prywatnych właścicieli spółek).
W przypadku 55 spółek udziały OFE przekraczały 25% ich kapitałów. Wśród spółek, których sukces był finansowany przez oszczędności OFE można wymienić takie polskie marki jak: LPP (Reserved), CCC, Asseco Polska, Getin Bank, Comarch, Netia, Vistula, Forte, TVN, i wiele innych.
Dalszy wzrost tych spółek będzie musiał być finansowany w inny sposób. Na skutek zeszłorocznych zmian w OFE stabilne źródło podaży kapitału dla przedsiębiorstw zostało w zasadzie zlikwidowane.
O ile OFE w 2014 r. otrzymały 8.2mld zł składek członkowskich, to w roku 2015 r. otrzymają tylko 2.7mld zł3. Nadmienić należy, że w 2011 r., rząd już raz obciął składki do OFE, z 7.3% pensji brutto do 2.3% pensji brutto, wskazując przy tym, że będzie to tylko rozwiązanie przejściowe.
Na skutek wprowadzonego mechanizmu tzw. suwaka bezpieczeństwa, OFE musza przetransferować do ZUS oszczędności w wysokości 3.7 mld zł w 2015 r. Pojawia się "dziura" w wys. ok. 1mld zł, którą OFE muszą pokryć ze środków ze sprzedaży akcji lub innych papierów wartościowych lub otrzymanych dywidend/odsetek.
Dopiero po zasypaniu tej dziury, OFE mogą przeznaczać jakiekolwiek środki na zakupy nowych akcji czy obligacji przedsiębiorstw.
W kolejnych latach, na skutek stopniowego zwiększenia się skali tzw. suwaka bezpieczeństwa, ta "dziura do zasypania" będzie się powiększać, osiągając blisko 2mld zł po roku 2020. Tak jak przedstawiamy na wykresie 7, w kolejnych latach "dziury" nie da się już zasypać środkami z dywidend i najpóźniej w roku 2026, OFE będą zmuszone do sprzedaży akcji.
W 2014 r. kapitalizacja spółek debiutujących na GPW wyniosła 5.7 mld zł, co oznacza spadek o 63% w porównaniu do roku 2013. Wartość ofert publicznych akcji wyniosła 1.3 mld zł i spadła o 73% w porównaniu do 2013 r. i o 93% w porównaniu do poziomów z 2007 r. Ten gwałtowny spadek wartości IPO w Polsce kontrastuje z rekordowymi wolumenami ofert publicznych na świecie.
W 2014 r. wartość IPO w Europie wzrosła o 80% w porównaniu do 2013 r., zaś I kwartał 2015 r. był najlepszym w historii okresem pod względem transakcji IPO w Europie.
Wysokość obrotów giełdowych jest jednym z głównych wskaźników świadczących o efektywności rynku kapitałowego. W roku 2014 r. wartość obrotów akcjami na giełdzie spadła o 9% w stosunku do roku 2013. To zjawisko się pogłębia. W I kwartale 2015 r. średnia wartość dziennych obrotów spadła o 15% w stosunku do tego samego okresu roku poprzedniego.
Jednym z jaskrawych przykładów negatywnych zmian dotyczących OFE, jest zeszłoroczny zakaz inwestowania przez OFE na rynku NewConnect.
Platforma NewConnect, założona przez GPW, miała z założenia służyć finansowaniu innowacyjnych małych spółek, z czego skorzystało już ponad 400 spółek, głownie firm wysokich technologii. Dostęp do kapitałów zgromadzonych w OFE był jednym z głównych magnesów, przyciągających spółki na NewConnect. Wskutek zeszłorocznego zakazu, wartość inwestycji sfinansowanych za pośrednictwem NewConnect gwałtownie spadnie. Liczba debiutów na New Connect spadła z 172 w 2011 r. i 89 w 2012 r. do zaledwie 22 w 2014 r..
Stopa oszczędności gospodarstw domowych w Polsce należy do najniższych w Europie, co ogranicza możliwość finansowania gospodarki. Brak jest wystarczającej świadomości dotyczącej konieczności oszczędzania w tzw. III filarze, biorąc pod uwagę oczekiwaną średnią stopę zastąpienia (stosunek wielkości emerytur do ostatniej płacy) w wysokości 25-30%.
W ramach III filaru, na emeryturę systematycznie oszczędza tylko kilka procent Polaków. Wartość oszczędności na rachunkach IKE i IKZE jest nadal znikoma. Liczba opłacanych kont IKE spadła z 275 tys. w 2011 r. do 265 tys. w 2014 r.
Pomimo zapewnień o wsparciu III filara oszczędności emerytalnych, nie zostały wprowadzone żadne rozwiązania, które mogłaby choćby w minimalnym stopniu zrekompensować spadek oszczędności w II filarze, wskutek zeszłorocznych zmian w OFE.
Wprowadzony w zeszłym roku zakaz reklamy OFE, nie daje tym prywatnym podmiotom szansy na zwiększenie popularnej świadomości konieczności oszczędzania na emeryturę. To niestety skutkuje tym, że z nowych roczników, rekordowo niski odsetek wybiera prawdziwe oszczędzanie w OFE.
Tylko co setny młody człowiek wchodzący na rynek pracy zapisuje się do OFE. W ub.r. od momentu zniesienia obowiązku członkostwa w OFE z półmilionowej rzeszy osób, które rozpoczęły pracę, zaledwie 5 tys. zapisało się do OFE.
Według dr Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, powodem tego stanu była zeszłoroczna negatywna kampania skierowana przeciwko OFE. "Jej przekaz sprowadzał się do tego, że cały system wprowadzony w 1999 r. był pomyłką. Efekt reformy jest taki, że obecnie wśród ludzi wchodzących na rynek pracy panuje przekonanie, że nie ma sensu przyłączać się do filara kapitałowego". Warto jednak zauważyć, że pomimo negatywnej kampanii skierowanej przeciwko OFE oraz stworzeniu przez rząd mechanizmu, w którym przy braku jakichkolwiek działań nasze składki trafiają w całości do ZUS, na pozostanie w OFE zdecydowały się aż 2 mln klientów.
Podsumowując, skutki zeszłorocznych zmian dotyczących OFE będą miały długofalowy negatywny wpływ na możliwość finansowania polskich przedsiębiorstw przez rynek kapitałowy.
Paradoksalnie, w Europie widać coraz większe zrozumienie dla kluczowej roli rynku kapitałowego w finansowaniu przedsiębiorstw, zwłaszcza innowacyjnych. Można zadać pytanie, czy gdyby politycy którzy w zeszłym roku wprowadzali anty-reforme OFE brali bezpośredni udział w obecnym europejskim dyskursie na temat roli rynku kapitałowego, to zmieniliby zdanie na temat roli funduszy emerytalnych?
Tomasz Bardziłowski Ekspert FOR ds. rynku kapitałowego,
wiceprezes Vestor Dom Maklerski