Tarcza finansowa: Najczęstsze powody odmowy subwencji

Program wystartował w środę wieczorem, przed majowym weekendem. Wnioski składane są przez bankowość elektroniczną, a system bazuje na oświadczeniach i weryfikacji w oparciu o bazę danych Krajowej Administracji Skarbowej oraz w ZUS.

- Mniej więcej 70 proc. wniosków jest rozpatrywanych pozytywnie, a 30 proc. z różnych przyczyn jest negatywnych. Co ważne, w tych 30 proc. spora grupa, bo około 1/3 to wnioski złożone przez firmy jednoosobowe, których Tarcza Finansowa w ogóle nie obejmuje. Ta grupa mocno podbija tę statystykę - zaznacza w rozmowie z Interią Paweł Borys, prezes PFR.

Pozostałe przyczyny to najczęściej zaległości podatkowe lub wobec ZUS. - Przy czym jeśli przedsiębiorca złożył wniosek do ZUS o zwolnienie z opłacenia składek, to nawet jeśli jeszcze nie otrzymał decyzji, to jest on traktowany jako niezalegający ze składkami. Również jeśli ma niezapłacone składki, ale złożył wniosek o odroczenie lub rozłożenie zaległości na raty, to system PFR nie uznaje ich za zaległość - tłumaczy Paweł Borys.

Po pierwszej fali błędów przy wypełnianiu wniosków przez firmy, w serwisach transakcyjnych banków została zablokowana możliwość zaznaczania złego miesiąca jako bazowego do wyliczenia spadku obrotów np. tego, który jeszcze się nie zakończył.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Wśród zgłaszanych problemów na samym początku były także czysto techniczne np. dotyczące jednolitego systemu wpisywani kwot po przecinku, ale dotyczyło to tylko kilku banków, które szybko to skorygowały. Wystandaryzowany został też sposób podawania przyczyn ewentualnej odmowy.

- We wszystkich bankach jest już wystandaryzowany formularz odmowy i jest jasno podawana główna przyczyna odrzucenia takiego wniosku. Przedsiębiorca jest informowany np. że ma zbyt niski spadek (warunkiem jest co najmniej 25 proc. spadku) obrotów albo musi uregulować zaległości wobec ZUS czy podatkowe- tłumaczy prezes PFR.

Sporo pytań dotyczy też sposobu liczenia i podawania całkowitej liczby zatrudnionych w firmie, a ta jest przeliczana na pełny etat.

- W przypadku umowy o pracę liczymy według wymiaru czasu pracy czyli jeśli ktoś jest zatrudniony w pełnym wymiarze to jest traktowany jako jeden pracownik, a jeśli na połowę etatu, to do podania całkowitego zatrudnienia brane pod uwagę jest te pół etatu, natomiast każdy zleceniobiorca jest traktowany jako jeden pełny etat - wyjaśnia Paweł Borys. Przypomina, że subwencje z Tarczy Finansowej PFR można łączyć z innymi formami pomocy, ale firmy, zwłaszcza te większe, powinny pamiętać, żeby łączna kwota uzyskanej pomocy nie przekroczyła 800 tys. euro.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

W mediach społecznościowych pojawiały się też wątpliwości związane z podawaniem obrotów przez firmy rozliczające faktury według metody kasowej.

-  W przypadku stosowania metody kasowej bazujemy na oświadczeniu przedsiębiorcy i weryfikujemy jedynie w bazie KAS czy dana firma rzeczywiście stosuje taką metodę rozliczania. Później,  następczo te dane mogą być sprawdzane pod kątem podawania prawdziwych informacji np. w oparciu o deklarację roczną, ale przy złożeniu wniosku w takim przypadku wystarczy oświadczenie - wyjaśnia szef PFR.

Tarcza finansowa PFR, to program subwencji dla firm, o łącznej wartości 100 mld zł,  z czego 75 mld zł jest przeznaczone dla mikro, małych i średnich firm.

PFR jeszcze oczekuje na zgodę Komisji Europejskiej na uruchomienie programu dla dużych firm.

Monika Krześniak-Sajewicz