​Dziś poznamy dane o inflacji z USA

Spodziewamy się utrzymania CPI na wysokim poziomie (zgodnie z konsensusem). Powinno to wspierać oczekiwania rynku na szybkie zacieśnienie polityki FOMC, w tym spekulacje, że Fed zasugeruje wygaszenie QE już podczas konferencji w Jackson Hole pod koniec sierpnia. Dolarowi sprzyja również niepewność związana z przebiegiem pandemii, zwłaszcza w Azji. W efekcie para EUR/USD najprawdopodobniej przebije marcowe dołki (okolice 1,17) w ciągu około tygodnia.

W naszej ocenie kurs EUR/USD wróci jednak do wzrostu po wakacjach, najpóźniej w 4 kw21. Spodziewamy się, że pod koniec roku powróci nawet do 1,23. Doświadczenia z UK pokazują, że gospodarcze skutki wariantu delta Covid-19 w zaszczepionych gospodarkach są ograniczone. Gospodarki azjatyckie w poprzednich fazach kryzysu również dość sprawnie radziły sobie z ograniczeniem rozprzestrzeniania się Covid-19. Odbicie światowej gospodarki przy wychodzeniu z zapaści po Covid-19 powinno także sprzyjać odpływowi kapitałów z USA na rynki wschodzące.

Reklama

Na rynku długu, szczególnie w USA, spodziewamy się stopniowego wzrostu rentowności. W tym tygodniu ich skala powinna być jednak ograniczona (prawdopodobnie nie więcej jak 5pb w przypadku amerykańskich 10 latek). Większego osłabienia obligacji, szczególnie Treasuries, oczekujemy dopiero po wakacjach. Ciągle nie ma porozumienia o podniesieniu limitu zadłużenia w USA, co uniemożliwia większe emisje Treasuries.

EUR/USD

1,0775 -0,0013 -0,12% akt.: 29.03.2024, 06:58
  • Kurs kupna 1,0774
  • Kurs sprzedaży 1,0776
  • Max 1,0791
  • Min 1,0775
  • Kurs średni 1,0775
  • Kurs odniesienia 1,0788
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

W czerwcu obie miary dynamiki cen wzrosły o 0,9%m/m. Inflację napędza z jednej strony presja kosztowa po stronie firm (ceny surowców, braki komponentów, braki kadrowe) a z drugiej silny popyt konsumpcyjny po odmrożeniu gospodarki. Dodatkowo spodziewamy się wzrostu kosztów związanych z mieszkaniami. Wygasają natomiast powoli efekty niskiej bazy z ubiegłego roku.

Uważamy, że utrzymująca się presja inflacyjna skłoni Fed do wcześniejszej normalizacji polityki pieniężnej. Wygaszanie QE zostanie ogłoszone naszym zdaniem jeszcze w tym roku, a pierwsza podwyżka stóp procentowych nastąpi już w 2poł22.

Ważny senat

Senat przegłosował program inwestycji infrastrukturalnych. Ustawa powstała w drodze kompromisu między Demokratami i Republikanami. Koszt założonych inwestycji wyniesie US$1bln w ciągu dekady. To o połowę mniej niż zakładała wyjściowa propozycja prezydenta J.Bidena (tzw. American Jobs Plan). Program obejmuje modernizację infrastruktury drogowej, kolejowej, energetycznej (linie przesyłowe) oraz internetowej.

Senat zajmie się teraz drugim, dużo większym programem fiskalnym dotyczącym systemu socjalnego (tzw. American Families Plan), m.in. wprowadzenia płatnych urlopów rodzicielskich, zwiększenia subsydiów do ubezpieczeń zdrowotnych oraz wydłużenia bezpłatnej edukacji. Łączny koszt programu ma wynieść US$3,5bln w ciągu dekady. Najprawdopodobniej nie zyska on poparcia Republikanów, nawet w okrojonej wersji. Demokraci wciąż mogą go przegłosować w ramach tzw. uzgodnień budżetowych, ale może to prowadzić do eskalacji sporu o podniesienie limitu zadłużenia USA i w efekcie czasowego zamknięcia sektora rządowego (tzw. government shutdown).
Kluczowy FED

R. Bostic - Prezes Fed w Atlancie - opowiedział się za szybkim ograniczeniem skupu aktywów przez Fed. Uzasadnił to poprawą sytuacji na rynku pracy, widoczną w piątkowych payrolls. Gdyby solidny wzrost liczby miejsc pracy utrzymał się jeszcze przez miesiąc lub dwa, to można by jego zdaniem uznać, że gospodarka USA poczyniła istotny postęp w kierunku pełnego zatrudnienia. To zaś jest jednym z warunków normalizacji polityki pieniężnej. R.Bostic ma do końca roku prawo głosu na posiedzeniach FOMC.

W podobnym tonie wypowiedział się również T.Barkin - Prezes Fed w Richmond. Stwierdził, że jeśli stopa zatrudnienia wzrośnie w okolice 59% (z 58,4% obecnie) to jego zdaniem będzie to wystarczająca poprawa sytuacji na rynku pracy aby rozpocząć normalizację polityki pieniężnej.

Sądzimy, że jeszcze przed końcem roku Fed ogłosi stopniowe ograniczanie skupu aktywów. Zaś w drugiej połowie przyszłego roku rozpocznie podwyższanie stóp procentowych. To wcześniej niż sugerują obecne prognozy (dot-plot) członków Fed, wg których podwyżki powinniśmy się spodziewać dopiero w 2023 r.

INGBank
Dowiedz się więcej na temat: inflacja świat | USA | CPI | Fed | stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »