Kursy walut. Frank wciąż drogi, ale oddalił się od granicy 5 zł
W czwartkowe przedpołudnie frank kosztuje na rynku walutowym poniżej 4,95 zł. Po środowym "rajdzie" w kierunku 5 zł na razie nie ma śladu, jednak analitycy nie mają wątpliwości - złoty znajduje się pod presją wydarzeń geopolitycznych i rynkowych i trudno liczyć na trwałe umocnienie naszej waluty.
Sprawdź notowania walut online
Złoty w czwartek ok. godz. 8.15 osłabiał się w stosunku do euro o 0,10 proc., do poziomu 4,76 zł, a do franka szwajcarskiego o 0,02 proc., za którego trzeba było płacić 4,93 zł.
Polska waluta umacnia się wobec dolara amerykańskiego o 0,61 proc.; w porannym handlu za jednego dolara płacono 4,75 zł.
- Kursy walut mają przystanek od zniżek - komentuje Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl.
- Kurs euro wyhamował po tygodniu nieprzerwanych wzrostów. Pauza następuje przy 4,80 zł, a w czwartek rano EUR/PLN i USD/PLN znajdują się o trzy grosze poniżej tej bariery. Oznacza to, że w tym samym czasie kurs EUR/USD szuka równowagi pomiędzy 0,99 a parytetem. Kurs franka naruszał wczoraj marcowe rekordy i na mniej niż pół grosza zbliżał się do bariery 5 zł. W czwartek rano szwajcarska waluta wyceniana jest na mniej niż 4,95 zł, a funt w sierpniu będący jedną z najsłabszych głównych walut kosztuje 5,63 zł - tak relacjonuje sytuację na rynku walutowym Bartosz Sawicki.
Także eksperci Banku Millennium spodziewają się spokojniejszego dnia na rynku walutowym. "Czwartek w naszej ocenie będzie dniem niewielkiej korekty dotychczasowych trendów mającej dać nieco rynkowego oddechu przed najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia, czyli jutrzejszym wystąpieniem prezesa Fed podczas rozpoczynającego się dziś sympozjum w Jackson Hole. W efekcie liczymy na uzależniony od piątkowej narracji J.Powella powrót eurodolara powyżej parytetu i pierwszą od niemal dwóch tygodni próbę umocnienia złotego" - napisał w komentarzu dziennym ekonomista Banku Millennium Mateusz Sutowicz.
***