W ciągu dnia złoty osłabił się w stosunku do dolara, za którego rano trzeba było zapłacić 3,69 zł. Obecnie dolar jest najdroższy od końca lipca br.
Frank szwajcarski podrożał o jeden grosz. W przypadku euro nie odnotowano większych zmian.
"Silny dolar zaczyna doskwierać rynkom akcji"
"Technicznie jesteśmy w kluczowym miejscu na futures na indeks dolara i ten tydzień może zdecydować o kierunku dla amerykańskiej waluty nawet do końca roku. Silny dolar zaczyna doskwierać rynkom akcji, kryptowalutom, oraz walutom rynków wschodzących. Surowce weszły w konsolidację, ale wyraźniejsza podaż może być tu kwestią czasu" - wskazuje Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.
"Choć obecne ruchy na rynku giełdowym, walutowym czy surowcowym to wciąż jeszcze korekty, brak pozytywnych wieści z globalnej gospodarki czy polityki monetarnej może doprowadzić do realizacji zysków wśród wielu inwestorów na świecie. Jeśli pojawiłyby się jeszcze większe obawy o bańkę AI czy międzynarodowy handel, końcówka tego roku może być bardzo burzliwa" - dodał Michał Stajniak, wicedyrektor działu analiz XTB.
W środę Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję ws. stóp procentowych w Polsce. Rynki światowe oczekują zaś głównie grudniowego ruchu Fed ws. stóp w USA. Jak zapowiadał Jerome Powell, po listopadowej obniżce kolejne cięcie nie jest jednak przesądzone, na co dolar zareagował umocnieniem się.












