Kursy walut: Ile zapłacimy za euro?
Ekonomiści oceniają, że ustalenia ze szczytu UE na temat programu ratunkowego dla gospodarek mogą poprawić apetyt na ryzykowne aktywa i wesprzeć złotego.
Ich zdaniem, do czasu rozstrzygnięcia negocjacji, eurozłoty będzie oscylował wokół poziomu 4,48, a krajowy rynek długu będzie stabilny.
"Bez wątpienia wydarzeniem, które może w istotny sposób wpłynąć na rynkowe nastroje będą dzisiejsze negocjacje europejskich polityków na temat programu ratunkowego dla gospodarek Unii Europejskiej dotkniętych negatywnym wpływem pandemii. W przypadku zawarcia porozumienia - co nie jest jednak pewne ze względu na opór części państw z Holandią na czele - bylibyśmy świadkami poprawy apetytu na ryzyko, co wsparłoby między innymi wycenę złotego" - ocenili w porannym raporcie ekonomiści Banku Millennium.
"Tym bardziej, iż propozycja podziału środków dla Polski zakłada czwartą najwyższą sumę wśród państw UE w przypadku pożyczek i bezzwrotnych grantów. Do czasu rozstrzygnięć spodziewamy się natomiast fluktuacji kursu EUR/PLN wokół poziomu 4,48" - dodali.
Zdaniem ekonomistów, w kolejnych tygodniach złoty może stopniowo osłabiać się wobec euro.
"Nadal uważamy, że w kolejnych tygodniach EUR/PLN będzie powoli rósł. Stać za tym mogą czynniki krajowe, głównie retoryka RPP (a może w końcu i konkretnie działania banku centralnego)" - napisano w raporcie Santander BP.
"EUR/PLN porusza się w przedziale 4,47-4,49 i choć trend wzrostowy jest coraz bardziej klarowny, dalsza deprecjacja będzie prawdopodobnie mozolna" - ocenili ekonomiści Banku Pekao.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
"Krajowy rynek długu pozostaje w równowadze wyznaczonej przez niskie zakotwiczenie krótkiego końca krzywej dochodowości (efekt niskiej podaży) oraz stabilne zachowanie długiego końca. Dzień dzisiejszy tego nie zmieni" - napisano w piątkowym raporcie Pekao.
Ekonomiści PKO BP oceniają z kolei, że wsparciem dla polskich obligacji może być rosnący apetyt na ryzyko na rynkach.
"Sygnały świadczące o zbliżającym się momencie ogłoszenia wsparcia w UE będą wzmacniać popyt na aktywa ryzykowne w Europie i wspierać powrót rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych powyżej 1,35 proc." - napisano w raporcie.