Złoty na fali wznoszącej. Dolar, euro i frank dawno nie były tak tanie

Euro jest najtańsze od ponad czterech lat, frank szwajcarski od ponad dwóch lat, a dolar od początku tego roku. Takie są osiągnięcia złotego pod koniec maja, a niebawem może być jeszcze lepiej.

  • Ekonomiści banku inwestycyjnego Morgan Stanley prognozują dla euro kontynuację spadków z docelowym poziomem 4,15 zł, który powinien zostać osiągnięty w ostatnim kwartale tego roku. Wcześniej jednak spodziewają się korekty wzrostowej;
  • Inflacja w strefie euro znacząco spadła z poziomu ponad 10 proc. w 2022 roku do 2,4 proc. w kwietniu i jest zbliżona się do celu ECB wynoszącego 2 proc. Dlatego właśnie inwestorzy spekulują, że już w czerwcu wspólnotowy bank centralny obniży główną stopę o 25 punktów bazowych;
  • Analitycy techniczni prognozują, że amerykański dolar może osunąć się nawet do 3,76 zł, co byłoby najniższym notowaniem od czerwca 2021 roku.

Reklama

Złoty już dawno nie był tak mocny jak teraz. Za jedno euro trzeba zapłacić około 4,25 zł, co jest najniższą wartością od ponad czterech lat. Od historycznego maksimum w marcu 2022 roku, kiedy to wspólna waluta kosztowała 5 zł, potaniała ona o 75 groszy.

EUR/PLN

4,3377 -0,0055 -0,13% akt.: 22.11.2024, 22:58
  • Kurs kupna 4,3356
  • Kurs sprzedaży 4,3398
  • Max 4,3481
  • Min 4,3337
  • Kurs średni 4,3377
  • Kurs odniesienia 4,3432
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Z kolei za jednego dolara płaci się około 3,92 zł, co jest jednym z najniższych poziomów notowanych od początku tego roku. Licząc od historycznych szczytów z września 2022 roku, kiedy dolar kosztował prawie 5,06 zł, amerykańska waluta straciła na wartości ponad 1,10 zł.

USD/PLN

4,1629 0,0162 0,39% akt.: 22.11.2024, 22:58
  • Kurs kupna 4,1593
  • Kurs sprzedaży 4,1665
  • Max 4,2043
  • Min 4,1321
  • Kurs średni 4,1629
  • Kurs odniesienia 4,1467
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Frank szwajcarski porusza się po podobnej ścieżce dewaluacji. Od maksymalnego poziomu 5,13 zł pod koniec września 2022 roku stracił 85 groszy. Dziś kosztuje około 4,29 zł, co jest najniższą wartością od ponad dwóch lat.

CHF/PLN

4,6551 -0,0215 -0,46% akt.: 22.11.2024, 22:58
  • Kurs kupna 4,6519
  • Kurs sprzedaży 4,6582
  • Max 4,7191
  • Min 4,6513
  • Kurs średni 4,6551
  • Kurs odniesienia 4,6766
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Euro i dolar mogą być jeszcze tańsze

Specjaliści analizy technicznej zakładają, że jeśli spadkowy rajd euro będzie kontynuowany, to możliwa jest dalsza deprecjacja wspólnej waluty w kierunku 4,23 zł, a potem nawet do 4,13 zł, co byłoby najniższą wartością od lutego 2018 roku.

Analitycy techniczni podkreślają też, że dolar od drugiej połowy listopada 2023 roku utrzymuje się w klasycznej konsolidacji pomiędzy wsparciem w wysokości 3,91 zł a oporem w rejonie 4,05 zł. W tej chwili niewiele brakuje, by kurs amerykańskiej waluty zaczął się osuwać nawet w stronę 3,76 zł, co byłoby najniższą wartością od czerwca 2021 roku.

Ekonomiści banku inwestycyjnego Morgan Stanley prognozują dla euro kontynuację spadków z docelowym poziomem 4,15 zł, który powinien zostać osiągnięty w ostatnim kwartale tego roku. Wcześniej jednak spodziewają się korekty wzrostowej. Uzasadnieniem dla prognozy jest zupełnie inna polityka Europejskiego Banku Centralnego niż Narodowego Banku Polskiego. EBC zamierza obniżyć stopy procentowe już w czerwcu, a NBP zapowiada utrzymanie dotychczasowych stóp aż do końca roku, co w średnim terminie powinno wspierać notowania złotego.

"NBP nie obniży w tym roku stóp procentowych, ponieważ wysoka inflacja wymusi ostrożną politykę monetarną do czasu, gdy główne banki centralne zaangażują się w łagodzenie polityki. Uważamy, że w Polsce stopa procentowa pozostanie na niezmienionym poziomie 5,75 proc. do końca tego roku. NBP zacznie rozluźniać politykę pieniężną dopiero w pierwszym kwartale 2025 roku. Umiarkowany wzrost płac i spadek inflacji powinny pozwolić NBP na cztery obniżki stóp o 25 punktów bazowych w 2025 roku. W związku z tym oczekujemy, że stopa procentowa osiągnie wartość 4,75 proc. pod koniec przyszłego roku" - czytamy w najnowszej analizie Morgan Stanley.

Analitycy banku dodają, że jedynym zagrożeniem dla złotego jest pogorszenie globalnego sentymentu lub nieprzewidywalne zdarzenia geopolityczne. "Oczekujemy, że euro będzie stopniowo tracić na wartości na skutek oczekiwań wobec kolejnych obniżek stóp procentowych EBC. Kurs euro może w drugim kwartale tego roku na krótko odbić do 4,30 zł, jednak w trzecim kwartale spodziewamy się spadku do 4,20 zł, a w czwartym kwartale dalszej deprecjacji euro, za które prawdopodobnie trzeba będzie zapłacić około 4,15 zł" - podsumowali ekonomiści Morgan Stanley.

EUR/USD

1,0420 -0,0056 -0,53% akt.: 22.11.2024, 22:58
  • Kurs kupna 1,0415
  • Kurs sprzedaży 1,0425
  • Max 1,0498
  • Min 1,0335
  • Kurs średni 1,0420
  • Kurs odniesienia 1,0476
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

Kredyt zaufania dla euro

Ciekawie i trochę zaskakująco układają się w ostatnich dniach relacje euro z amerykańskim dolarem. Eurodolar zyskuje na wartości, mimo że w czwartek 6 czerwca EBC prawdopodobnie obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych. To wydarzenie jest już jednak "uwzględnione w cenach", bo zostało zapowiedziane przez wielu przedstawicieli EBC, na czele z szefową banku Christine Lagarde. Co więcej, rynki wydają się być oswojone ze scenariuszem dwóch następnych obniżek stóp - we wrześniu i grudniu tego roku.

W tej chwili za euro płaci się 1,085 dolara, podczas gdy na początku maja było to tylko 1,065. Ostatnie ruchy cenowe sugerują, że rynek nie chce powrotu silnego dolara. Inwestorzy najwyraźniej wyprzedają ciągle bezpieczną walutę amerykańską, gdyż uwierzyli w rychłe ożywienie gospodarcze w strefie euro.

Analitycy Danske Banku zakładają, że eurodolar najpierw przejdzie w trend boczny, a następnie wystąpi kolejna fala wzrostowa z celem przy 1,10, i to już w okresie wakacyjnym. "Uważamy, że odporność europejskiej gospodarki powinna zapewnić wystarczające wsparcie dla euro, które będzie skutecznie zyskiwało względem dolara pomimo pierwszej obniżki stóp procentowych EBC już w czerwcu" - czytamy w raporcie Danske Banku.

Inflacyjna licytacja

Trzeba tu przypomnieć, że inflacja w strefie euro znacząco spadła z poziomu ponad 10 proc. w 2022 roku do 2,4 proc. w kwietniu i jest zbliżona do celu ECB wynoszącego 2 proc. Dlatego właśnie inwestorzy spekulują, że wspólnotowy bank centralny obniży główną stopę o ćwierć punktu procentowego, sprowadzając ją z wysokiego poziomu 4 proc.

"Wspólna waluta jest uodporniona na perspektywę redukcji stopy depozytowej EBC z 4 do 3,75 proc. na posiedzeniu 6 czerwca. Rynek oczekuje minimum trzech cięć stóp w najbliższym roku, co prędzej euro pomoże, niż zaszkodzi. Pojawiają się bowiem symptomy ożywienia w eurolandzie, a presja płacowa w pierwszej części roku była silniejsza niż oczekiwano" - napisał Bartosz Sawicki, analityk firmy Cinkciarz.pl.

Poważne wyhamowanie dynamik cen konsumenckich w strefie euro kontrastuje z wolniejszym tempem spadku inflacji w Stanach Zjednoczonych. Za oceanem jeszcze niedawno oczekiwano, że Rezerwa Federalna po raz pierwszy obniży stopy procentowe zaraz po wakacjach. Jednak w tej chwili prawdopodobieństwo wrześniowego cięcia stóp w USA jest szacowane przez rynki poniżej poziomu 50 proc. Co więcej, wycena listopadowego złagodzenia polityki monetarnej to tylko około 60 proc.

Powstaje więc pytanie dlaczego przy takich prognozach dolar nie wzmacnia się a słabnie? Prawdopodobnie dzieje się tak, bo duża część inwestorów wciąż trzyma się swojej wersji, że publikowane na przełomie maja i czerwca dane makroekonomiczne z USA będą słabe i zostaną poparte komunikatem o spadającej inflacji. W takiej sytuacji amerykański bank centralny znów zacząłby brać po uwagę wczesnojesienną redukcję stóp procentowych.

Jacek Brzeski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: waluty | rynek walutowy | złoty | dolar | euro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »