Złoty z szansą na umocnienie. Obiecujące prognozy dla polskiej waluty

Pod koniec sierpnia kurs dolara mocno się wahał, zwłaszcza w relacji do euro. Eurodolar w ciągu kilku dni potaniał z 1,120 do 1,105. Złoty nie był narażony na duże wstrząsy, a prognozy dla naszej waluty są obiecujące.

  • Notowania eurodolara będą zależeć od polityki monetarnej banków centralnych. Nie wiadomo, czy euro się wzmocni, bo nie jest przesądzone, że amerykańska Rezerwa Federalna będzie bardziej "gołębia" niż Europejski Bank Centralny
  • Największe wyzwanie, przed jakim stoi EBC, to pomaganie gospodarce Niemiec. Nasi zachodni sąsiedzi zmagają się z recesją i ze spadkiem produkcji przemysłowej
  • W Polsce dolar od dawna jest na ścieżce spadków. Od historycznego szczytu ustanowionego pod koniec września 2022 roku, kiedy to za jednego dolara płacono ponad 5,05 zł, waluta Amerykanów potaniała o 1,25 zł

Reklama

Na polskim rynku walutowym ostatnie dni sierpnia przyniosły względną stabilizację kursu euro i duże wahania w notowaniach dolara amerykańskiego. Unijna waluta w poniedziałek 26 sierpnia kosztowała 4,26 zł, a tydzień zakończyła w okolicy 4,28 zł. Cena euro od dawna mieści się w "wakacyjnym" korytarzu w granicach 4,25-4,33 zł.

USD/PLN

3,8649 -0,0127 -0,33% akt.: 02.09.2024, 14:12
  • Kurs kupna 3,8645
  • Kurs sprzedaży 3,8653
  • Max 3,8840
  • Min 3,8617
  • Kurs średni 3,8649
  • Kurs odniesienia 3,8776
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Nawet ogłoszenie przez polski rząd projektu przyszłorocznego budżetu z gigantycznym deficytem (289 mld zł) nie wstrząsnęło kursem złotego. 

"Złoty konsekwentnie stabilizuje się wokół poziomu 4,28 za euro. W naszej ocenie trudno będzie o nadanie większej zmienności kursowi niż przedział 4,24-4,31 zł" - napisali analitycy Banku Millennium.

EUR/PLN

4,2745 -0,0099 -0,23% akt.: 02.09.2024, 14:11
  • Kurs kupna 4,2744
  • Kurs sprzedaży 4,2746
  • Max 4,2890
  • Min 4,2739
  • Kurs średni 4,2745
  • Kurs odniesienia 4,2844
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

Kontratak dolara

Dużo bardziej zmienne są notowania waluty Amerykanów, zwłaszcza w relacji do euro. Na początku ostatniego tygodnia sierpnia eurodolar osiągał pułap 1,120 - najwyższy od lipca zeszłego roku. Potem jednak zanotowaliśmy spadek do 1,105. W Polsce przełożyło się to na wzrost kursu dolara do prawie 3,88 zł. Jeszcze kilka dni wcześniej "zielony" kosztował 3,80-3,81 zł i był najtańszy od lata 2021 roku.

Kolejne fale deprecjacji dolara względem euro wynikają z przekonania, że w najbliższym czasie amerykańska Rezerwa Federalna będzie szybciej i bardziej radykalnie łagodziła politykę monetarną niż Europejski Bank Centralny. Po "gołębim" przemówieniu szefa Fed Jerome’a Powella wygłoszonym 23 sierpnia w Jackson Hole, inwestorzy oczekują, że jego instytucja zacznie obniżać stopy procentowe już we wrześniu.

Gdy eurodolar osiągał pułap 1,12, Fed był postrzegany jako bardziej zdeterminowany niż EBC. Spodziewano się, że amerykański bank centralny obniży stopy procentowe o 200 punktów bazowych do połowy 2025 roku. Natomiast EBC w tym samym czasie zdecyduje się na cięcia o co najwyżej 150 punktów.

Kilka dni później te prognozy zaczęto podważać. Pojawiły się spekulacje, że Amerykanie nie będą musieli "podkręcać tempa" obniżek stóp. Najnowsze dane pokazały, że indeks cen wydatków na konsumpcję osobistą (PCE) w USA wzrósł w lipcu o 0,2 proc., po wzroście o 0,1 proc. w czerwcu. W skali roku indeks PCE podniósł się o 2,5 proc, czyli tak jak w czerwcu. Wydatki konsumpcyjne wzrosły w lipcu o 0,5 proc., po przyroście o 0,3 proc. w czerwcu.

Zaraz potem CME FedWatch ujawnił, że w tej chwili uczestnicy rynku przyjmują 70-procentowe prawdopodobieństwo obniżenia we wrześniu amerykańskich stóp o 25 punktów bazowych i 30-procentowe obniżenia o 50 punktów. Jednocześnie rynki zakładają, że do końca tego roku skala cięć stóp wyniesie 100 punktów bazowych.

"Wydatki konsumpcyjne w USA nadal zaskakująco przekraczają wszelkie oczekiwania. Wrześniowe cięcie stóp procentowych przez Fed o 25 punktów bazowych jest praktycznie przesądzone. Jednocześnie Rezerwa Federalna będzie miała nadzieję, że przyszłotygodniowy raport o zatrudnieniu nie zwiększy presji na obniżkę o 50 punktów bazowych" - napisał Olu Sonola z Fitch Ratings.

EBC ma problem z Niemcami

Nie jest wykluczone, że już wkrótce Europejski Bank Centralny poczuje się zmuszony do przyjęcia w polityce pieniężnej bardziej "gołębiego" kursu, niż to teraz jest prognozowane. To z kolei przełoży się na dalsze osłabienie euro wobec dolara. Już dziś analitycy Danske Bank uważają, że eurodolar jest przewartościowany i przewidują kurs na poziomie 1,06 w perspektywie 12 miesięcy. Ostatni raz euro tak słabe było w kwietniu tego roku.

Największe wyzwanie, przed jakim stoi EBC, to duże osłabienie gospodarki Niemiec, będącej filarem strefy euro. Nasi zachodni sąsiedzi zmagają się z recesją, którą odnotowano w drugim kwartale i ze spadkiem produkcji przemysłowej.

Pomaganie gospodarce niemieckiej poprzez luzowanie polityki monetarnej może zaszkodzić notowaniom wspólnej waluty, także w relacji do złotego. Analitycy BNP Paribas i Goldman Sachs spodziewają się, że pod koniec tego kwartału euro potanieje do 4,20 zł, a ekonomiści Danske Bank na przyszły rok zapowiadają kurs na poziomie 4,10 zł. 

EUR/USD

1,1059 0,0010 0,09% akt.: 02.09.2024, 14:12
  • Kurs kupna 1,1059
  • Kurs sprzedaży 1,1059
  • Max 1,1077
  • Min 1,1042
  • Kurs średni 1,1059
  • Kurs odniesienia 1,1049
Zobacz również: CAD/JPY AUD/NZD AUD/JPY

Dolar a sprawa polska

Z kolei dolar zdaje się borykać z poziomem 3,89-3,91 zł, czyli miejscem, gdzie techniczny opór utrzymuje kurs w ryzach. Niektórzy analitycy są zdania, że obserwowany w ostatnich dniach wzrost notowań dolara jest chwilową korektą i odreagowaniem po wcześniejszych spadkach.

Trzeba bowiem pamiętać, że między 1 a 26 sierpnia tego roku kurs dolara osunął się o 17 groszy, a licząc od wierzchołków z połowy czerwca o 28 groszy. Natomiast od historycznego szczytu ustanowionego pod koniec września 2022 roku, kiedy to za jednego dolara płacono ponad 5,05 zł, waluta Amerykanów potaniała o 1,25 zł.

W sytuacji gdy amerykańska Rezerwa Federalna za chwilę rozpocznie cykl obniżania stóp procentowych, a nasza Rada Polityki Pieniężnej jest bardzo daleka od takiej decyzji, kolejna fala wzmacniania się złotego do dolara jest bardzo prawdopodobna. Deprecjacji dolara oczekują między innymi analitycy mBanku i Crédit Agricole. Pierwsi z nich widzą dolara na poziomie 3,78 zł pod koniec 2025 roku. Przedstawiciele Crédit Agricole sugerują, że w tym samym czasie waluta Amerykanów potanieje nawet do 3,75 zł, co byłoby najniższą wartością od czerwca 2021 roku.

Jacek Brzeski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: waluty | rynek walutowy | dolar | złoty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »