Emeryci stracą więcej, niż zyskają? Po decyzji rządu wielu wyjdzie na minus

Skromne podwyżki emerytur po marcowej waloryzacji oznaczają świadczenia wyższe o często niespełna 100 zł. Mimo to wielu seniorów może sumarycznie stracić i na koncie zobaczyć niższą emeryturę. Dlaczego? Wszystko przez decyzję rządu o braku waloryzacji progów podatkowych.

W 2025 roku decyzją rządu nie dojdzie do waloryzacji progów podatkowych. To oznacza, że wielu pracowników i seniorów odda do skarbówki więcej. Paradoksalnie, podwyżka emerytur może zatem oznaczać ich obniżkę, a z pewnością sprawi, że waloryzacja będzie mniejsza od oczekiwanej.

Brak zmian w podatkach oznacza ich podwyżkę

Podwyżka kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł może nie dojść do skutku nawet do końca obecnej kadencji rządu, jednak wielu nadal liczyło na choćby zwaloryzowanie obecnej kwoty wolnej czy progów podatkowych o wartość inflacji.

"Rząd z tej obietnicy się nie wycofuje, natomiast sytuacja finansów publicznych jest, jaka jest i to też nie jest tajemnicą. Koszt wprowadzenia tej reformy to 56 mld zł. W sytuacji, gdy ponad 5 proc. PKB przeznaczamy na wojnę i inne wydatki, nie jesteśmy w stanie spełnić tej obietnicy" - mówił wiceminister finansów Jarosław Neneman pod koniec lutego w Sejmie.

Reklama

Rząd nie zdecydował się także na waloryzację progów podatkowych w tym roku, a wprowadził jedynie podwyżkę podatku dochodowego dla najlepiej zarabiających. 

Ci seniorzy stracą mimo waloryzacji emerytur

Od 1 marca emerytury i renty w Polsce wzrosły o wskaźnik 5,5 proc., co podniosło minimalną emeryturę o 98 zł do kwoty 1878,91 zł brutto

Brak waloryzacji progów podatkowych uderzy także w wielu seniorów. Podatek dochodowy po marcowej waloryzacji zapłacą kolejni emeryci, a jak przypomina serwis infor.pl, także nieźle zarabiający pracownicy oddadzą do skarbówki 32 zł zamiast dotychczasowych 12 zł za każde zarobione 100 zł. Dla seniorów kwota wolna oznacza emeryturę bez podatku do kwoty 2,5 tys. zł miesięcznie, a wielu z nich właśnie od marca przekroczyło tę wysokość emerytury. 

Najbiedniejsi seniorzy, którzy w ostatnich latach korzystali z kwoty wolnej od podatku, często właśnie od tegorocznej waloryzacji będą musieli pogodzić się z emeryturą pomniejszoną o 12 proc. podatku dochodowego

Ile z emerytury zabiera państwo?

Emerytury w Polsce podlegają opodatkowaniu na zasadach ogólnych. Seniorów dotyczy zatem 30 tys. zł kwoty wolnej od podatku oraz dwa progi podatkowe:

  • 12 proc. dla dochodów do 120 tys. zł rocznie,
  • 32 proc. dla dochodów powyżej 120 tys. zł.

Dodatkowo od emerytur pobierana jest także 9-procentowa składka zdrowotna. Nieco inne reguły dotyczą pracujących seniorów. Osoby, które zrezygnują z emerytury i będą kontynuować pracę, mogą liczyć na tzw. PIT-0 dla seniora. W efekcie senior, który nie pracuje i dotychczas pobierał emeryturę w kwocie 2,4 tys. zł brutto, od marca zapłaci już zaliczkę na podatek dochodowy.

Przy niskich wartościach emerytury mowa o kwotach rzędu kilkunastu złotych, jednak im wyższa emerytura, tym wyższa zaliczka na podatek dochodowy:

  • 2500 zł brutto emerytury - 17 zł podatku,
  • 2800 zł brutto emerytury - 55 zł podatku,
  • 3200 zł brutto emerytury - 105 zł podatku,
  • 2360 zł brutto emerytury - 156 zł podatku,
  • 4000 zł brutto emerytury - 207 zł podatku.

Średnia emerytura z ZUS przed marcową waloryzacją wynosiła 3707 zł. Obecnie wzrosnąć może nawet do 3900 zł, a to oznacza, że podatek od emerytury zapłacą kolejne miliony seniorów. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »