Mam 60 lat i 10 lat pracy. Jaka emerytura z ZUS?
Z danych ZUS wynika, że najczęściej Polacy przechodzą na emeryturę zaraz po ukończeniu wieku emerytalnego. Jednak przejście na emeryturę w tym wieku nie gwarantuje minimalnej emerytury, bo liczy się też staż pracy. Co jeśli 60-latka przejdzie na emeryturę po 10 latach pracy? Ile dostanie świadczenia z ZUS?
Pierwotnie tekst ukazał się 11.05.2024, a my - ze względu na dużą popularność materiału - odświeżyliśmy jego treść.
Polski system emerytalny jest tak skonstruowany, że aby otrzymać minimalną emeryturę, należy przepracować odpowiednio wiele lat. Obecnie minimalna emerytura wynosi 1780,96 zł brutto, a żeby tyle dostać, należy osiągnąć 20 lat stażu pracy w przypadku kobiet i 25 lat w przypadku mężczyzn. Co, gdy 60-latka chce przejść na emeryturę, a ma tylko 10 lat pracy za sobą?
Wysokość emerytury zależy od kwoty zwaloryzowanych składek na koncie w ZUS, ale także:
- zwaloryzowanego kapitału początkowego,
- środków zapisanych na subkoncie,
- średniego dalszego trwania życia (GUS aktualizuje liczby co roku pod koniec marca).
W kwestii świadczeń emerytalnych kluczowe są dwie waloryzacje przeprowadzane w ciągu roku. Waloryzacja wypłacanych już emerytur odbywa się co roku w marcu i podnosi je o odpowiednią wartość. Waloryzacja czerwcowa natomiast dotyczy przyszłych świadczeń emerytalnych, ponieważ w jej trakcie zwaloryzowane zostają składki zgromadzone na kontach w ZUS.
Osoba, która przepracowała 10 lat, nie może liczyć na otrzymanie połowy emerytury minimalnej, jeśli w wieku 60 lat nabyła prawa emerytalne. Choć kobieta ma szansę na minimalną emeryturę po 20 latach pracy, przepracowanie połowy stażu, czyli 10 lat, nie gwarantuje połowy najniższego ustawowego świadczenia. Jedynym gwarantem jest 20 lat stażu lub 25 lat w zależności od płci.
Jeśli więc przepracowaliśmy 10 lat, możemy liczyć na emeryturę wyliczoną jedynie o to, ile składek zgromadziliśmy. Przy zarabianiu najniższej krajowej na umowie o pracę oznacza to około 300 zł dla mężczyzn i 250 zł dla kobiet. Jak widać więc, nie jest to nawet 1/5 sumy składającej się na emeryturę minimalną.
Przemysław Terlecki