Prof. G. Kołodko o rozbieżnych opiniach nt. wieku emerytalnego: W rządzie są ministrowie, którzy myślą

- Nie dziwię się, że są rozbieżne opinie w rządzie ws. wieku emerytalnego - mówi prof. Grzegorz Kołodko, pytany o reformę emerytalną Prawa i Sprawiedliwości i doniesienia medialne o sprzeciwie m.in. ministrów finansów i rozwoju wobec jej wprowadzenia.

- Nie dziwię się, że są rozbieżne opinie w rządzie ws. wieku emerytalnego - mówi prof. Grzegorz Kołodko, pytany o reformę emerytalną Prawa i Sprawiedliwości i doniesienia medialne o sprzeciwie m.in. ministrów finansów i rozwoju wobec jej wprowadzenia.

Źródło: x-news

- Gdyby była jednomyślność w tej sprawie, to powiedziałbym, że jest to jednomyślność, która dowodzi bezmyślności. Natomiast, jeśli są rozterki i szuka się kompromisu, to oznacza, że są tam ministrowie, którzy myślą - dodał były minister finansów.

Dziś rząd zajmie się prezydenckim projektem obniżającym wiek emerytalny. Sprawa miała trafić na posiedzenie Rady Ministrów już w ubiegłym tygodniu, co według mediów nie doszło do skutku z powodu sprzeciwu ministrów Morawieckiego, Gowina i Szałamachy, którzy uznają reformę za zbyt kosztowną.

Reklama

- - - - -

Czy czeka nas rewolucja systemu emerytalnego?

Wicepremier Mateusz Morawiecki ostatnio zelektryzował Polaków. Abyśmy nie otrzymywali głodowych świadczeń w przyszłości, pieniądze z otwartych funduszy emerytalnych (OFE) najprawdopodobniej zostaną przesunięte na indywidualne konta emerytalne (IKE).

Według Komisji Nadzoru Finansowego na koniec 2015 r. było otwartych 858 tys. IKE. Niestety tylko na 269 tys. zostały wpłacone w tamtym roku jakieś pieniądze. Z kolei indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) w ubiegłym roku było 575 tys., z czego aktywnych - zaledwie 142 tys.

Wicepremier Morawiecki nigdy nie krył, że Polacy, aby mieli bezpieczną przyszłość, muszą nauczyć się oszczędzać na emeryturę. Pomóc ma w tym przekształcenie OFE w fundusze inwestycyjne.

Zgodnie z pomysłem wicepremiera, aż 75 proc. [ieniędzy z OFE, czyli ponad 100 mld zł, zostanie przekazane na 16,5 mln nowych IKE. Daje to ok. 6,3 tys. zł na osobę. Pozostałe 25 proc. aktywów z OFE, ok. 35 mld zł, ma być przeniesione w trybie ustawy do Funduszu Rezerwy Demograficznej.

Choć szczegóły "planu Morawieckiego" nie są do końca znane, zmiany mają sprzyjać efektywnemu wykorzystywaniu zgromadzonego kapitału. - W tej chwili konta w OFE czy ZUS są takim abstrakcyjnym bytem. Jeśli pieniądze zostaną przekazane na IKE, to będą na kontach bardziej spersonalizowanych. Będą to już "nasze" konta - mówi serwisowi infoWire.pl Roman Przasnyski, główny analityk firmy Gerda Broker. (InfoWire)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »