Waloryzacja emerytur z nowymi zasadami? Ci seniorzy mają dostać prezent
Waloryzacja emerytur czeka nas już w marcu 2024 roku, ale już teraz rządzący próbują ją wpleść w korowód wyborczych obietnic. Jak się okazuje, rząd zamierza dać części seniorów specjalny prezent. Biorcy emerytury w przyszłym roku mogą dostać mniej, gdyż średnioroczna inflacja, która jest decydującym czynnikiem przy ustalaniu wskaźnika waloryzacji, powinna być niższa. Władza chce temu zapobiec i wiele wskazuje na to, że obietnicę wyższych podwyżek przedstawi jako element kampanii wyborczej.
- Waloryzacja emerytur w 2024 roku nie będzie już oparta o tak wysoki wskaźnik, jak miało to miejsce w 2023 roku.
- Już prognozowane jest 12,3 proc. wskaźnika, a NBP wskazuje, że może to być jeszcze mniej. Jest to szczególnie zła wieść dla najgorzej usytuowanych seniorów.
- Jednak już teraz rząd zastanawia się nad wprowadzeniem mechanizmu, który miałby dać więcej tym najbiedniejszym z emerytów.
Waloryzacja emerytur przeprowadzona zostanie w marcu 2024. Już ujawniono prognozowany wskaźnik wzrostu, o jaki świadczenia wypłacane z ZUS zostaną podwyższone. Ten pojawił się w znowelizowanej ustawie budżetowej, a wynieść ma 12,3 proc. wzrostu.
To mniej niż 14,8 proc., jakie zostało zastosowane względem emerytur w marcu 2023 roku. Rząd jednak nie zamierza tak zostawić sprawy, tym bardziej, że wskazania Narodowego Banku Polskiego ujawniają, że wskaźnik waloryzacji w 2023 roku będzie jeszcze niższy.
Przy ustalaniu waloryzacji emerytur kluczowym wskaźnikiem jest średnioroczna inflacja. W czerwcu, gdy pojawiła się po raz pierwszy ustawa budżetowa, okazało się, że rząd szacuje wskaźnik wzrostu świadczeń emerytalnych na 12,3 proc., a już obecnie wiadomo, że może to być jeszcze mniej. Z lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego wynika że w 2023 roku średnioroczna inflacja wyniesie 11,9 proc., co może jeszcze zmniejszyć wskaźnik wzrostu.
Waloryzacja emerytur 2024 przeprowadzona w oparciu o 12,3 proc. wskaźnika wzrostu oznacza, że obecna najniższa emerytura, która jest równa 1588,44 zł brutto (1445 zł netto), miałaby wzrosnąć 1 marca 2024 do poziomu 1783,81 zł brutto (1623 zł netto).
Najniższa emerytura miałaby więc wzrosnąć o około 195 zł brutto, czyli 178 zł netto. Jeszcze mniej mieliby dostać emeryci, których świadczenie opiewa ledwo na 1000 zł brutto. W ich wypadku otrzymaliby bowiem jedynie 123 zł podwyżki, co w warunkach obecnych wzrostów cen i inflacji może zostać odczytane jako nieśmieszny żart.
Wyżej wskazane kwoty dotyczą jednak wyłącznie sytuacji, gdyby waloryzacja 2024 była wyłącznie procentowa. Tymczasem wyższe wzrosty słabiej usytuowanym seniorom może zagwarantować zastosowanie mechanizmu waloryzacji kwotowo-procentowej. Taka właśnie była zresztą waloryzacja w 2023 roku.
Waloryzacja kwotowo-procentowa zakłada wzrost emerytur nie tylko o wskaźnik waloryzacji wyrażanych w procentach, ale także gwarantuje wyższe świadczenie o określoną kwotę. To szansa dla tych seniorów, którzy otrzymują najniższe ze świadczeń. W 2023 roku seniorzy z najniższymi emeryturami mogli liczyć na przynajmniej 250 zł wzrostu wartości świadczeń, ale nie wszyscy. Podwyżka objęła tylko tych, którzy otrzymywali minimalną emeryturę (do marca 2023 było to 1338,44 zł) do poziomu niecałych 1600 zł brutto świadczenia.
W tabeli poniżej przedstawiamy prognozowaną waloryzację emerytur 2024. Symulację przeprowadziliśmy w oparciu o wskaźnik waloryzacji 12,3 proc. z założeniem, że waloryzacja emerytur 2024 będzie jedynie procentowa, a nie procentowo-kwotowa. Warto jednak podkreślić, że w ubiegłym roku o tegorocznej waloryzacji też najpierw mówiono, jako o procentowej, tymczasem rząd zdecydował się na kwotowo-procentową.
- Jeśli będzie konieczna decyzja o waloryzacji kwotowo-procentowej, to w odpowiednim momencie na pewno zostanie podjęta - powiedziała w wywiadzie dla radiowej Jedynki minister Marlena Maląg.
Jak długo nie poznamy ostatecznego wskaźnika waloryzacji 2024, tak długo tego typu wyliczenia będą jedynie szacunkami. Twoja emerytura może wzrosnąć w sposób przedstawiony w tabeli, ale wcale nie musi.
Przemysław Terlecki