Co trzecia gmina chciała podwyżki stawek za wodę i ścieki. Wody Polskie: Odrzuciliśmy 376 wniosków

​Co trzecia gmina w Polsce złożyła wniosek o zmianę taryf za wodę i ścieki z podwyżkami - przekazał wiceprezes Wód Polskich Paweł Rusiecki. Zaakceptowano 150 taryf, wzrost stawek to maksymalnie 10 proc. na rok. W 376 przypadkach regulator nie zgodził się na zaproponowane ceny.

Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej (RZGW) rozpoczęły ponowne ustalanie cen za wodę i ścieki. Samorządy oraz firmy wodno-kanalizacyjne przekonywały, że konieczność zmiany taryf - a w konsekwencji podwyżki cen za wodę i ścieki - wynikają m.in. z rosnącej inflacji czy kosztów związanych z energią elektryczną. 

Co trzecia gmina złożyła wniosek o podwyżkę

Wiceprezes Wód Polskich Paweł Rusiecki poinformował, że do Wód Polskich, które muszą wyrazić zgodę na zamianę taryfy, wpłynęło do końca lutego 850 wniosków z przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych o skrócenie obecnie obowiązującej taryfy za wodę i ścieki i ustalenia nowej na trzy lata. Dodał, że jest to 35 proc. wszystkich taryf zatwierdzonych w 2021 roku. 

Reklama

- Można więc powiedzieć, że jedna trzecia samorządów funkcjonujących w kraju wnioskuje o zmianę taryf - wskazał. 

Ocenił, że nie jest to dużo, zważywszy na sytuację w związku z wojną i stan gospodarki, a także zapowiedzi samorządów w sprawie zmian taryf. - To też pokazuje, że jest znaczna część gmin bardzo odpowiedzialnych za swoich mieszkańców. Robią wiele, by rosnące koszty funkcjonowania firm wodno-kanalizacyjnych nie przełożyły się na mieszkańców - powiedział. 

Rusiecki dodał, że Wody Polskie wydały do tej pory 526 decyzji, z czego 150 dotyczyło zatwierdzenia nowych, wyższych taryf, a w 376 odmówiono zgody na podwyżki. Wiceprezes wyjaśnił, że w przypadku zaakceptowanych już taryf podwyżki sięgają 10 proc. rocznie. Wysokość podwyżki zależy głównie od wielkości gminy, gdzie operuje dane przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne. W mniejszych samorządach podwyżki są wyższe niż w pozostałych miejscach. 

Rachunki wodociągów pod ochroną

Wiceszef Wód Polskich stwierdził, że rząd zamroził ceny prądu dla wszystkich wodociągów i opłaca część kosztów, które byłyby po stronie samorządów dostawcom energii. - Stała stawka dla samorządu za rok 2022 od 24 lutego i na cały 2023 to 785 zł za MWh - wskazał. 

Zmiana taryf odbywa się na podstawie art. 24j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Przewiduje on, iż w uzasadnionych przypadkach, w szczególności, jeżeli wynika to z udokumentowanych zmian warunków ekonomicznych oraz wielkości usług i warunków ich świadczenia, przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne w trakcie obowiązywania dotychczasowej taryfy może złożyć do organu regulacyjnego wniosek o skrócenie okresu obowiązywania tej taryfy wraz z projektem nowej taryfy oraz uzasadnieniem. 

Rusiecki podkreślił, że zaakceptowane przez regulatora wnioski mieściły się w ramach art. 24j ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, co oznacza, że zaproponowane przez firmy wzrosty cen miały uzasadnienie. Odnosząc się do odrzuconych wniosków ocenił, że nie były one uzasadnione. Poinformował, że firmy, które nie zgodziły się z decyzją Wód Polskich, skierowały już pierwsze sprawy do sądu. 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wody Polskie | rachunki za wodę | taryfa za wodę i ścieki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »