Co z cenami paliw na majówkę? Prezes PKN Orlen składa ważną deklarację

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek wskazał, że koncern robi wszystko, żeby paliwo w majówkę nie kosztowało 7 zł za litr. Dodał, że nie można wprowadzać sztucznych regulacji cen i przywołał przykład Węgier, gdzie po wprowadzeniu regulacji zabrakło paliwa.

- Staramy się stabilizować ceny paliw i to jest najważniejsze - podkreślał Obajtek we wtorek w radiu RMF FM. - Robimy wszystko, żeby w majówkę paliwo nie kosztowało 7 zł za litr. Daliśmy gwarancję, że w Święta Wielkanocne paliwa nie będą kosztowały więcej i nie kosztowały więcej. Postaramy się, aby w majówkę również nie kosztowały więcej - dodał.

"Paliwo może być tańsze, tylko za dwa tygodnie go nie będzie"

Jak zaznaczył prezes PKN Orlen, koncern stara się robić wszystko, by ceny paliw były "cenami właściwymi". Dodał, że nie można wprowadzić sztucznych regulacji cen, bo kiedy taką regulacje wprowadzili Węgrzy, zabrakło im paliwa.

Reklama

- Importujemy 5 mln ton paliw z różnych kierunków. Jeśli importujemy, to musimy patrzeć na ceny na innych rynkach. Żaden hurtownik nie kupi drożej, żeby w Polsce sprzedać taniej, czyli te 5 mln ton nie wpłynie do Polski, a dodatkowo miliony ton paliwa z rynku hurtowego wyjedzie z kraju - tłumaczył Obajtek.

- Paliwo oczywiście może być tańsze, tylko za dwa tygodnie go nie będzie. Musimy tak realizować naszą politykę, żeby paliwo było, żeby Polacy bezpiecznie mogli tankować, żebyśmy mogli zaopatrzyć rynek w niestabilnych czasach - dodał.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Orlen | Daniel Obajtek | ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »