Drobny błąd przy rachunku za prąd może sporo kosztować. URE ostrzega

Prąd zużywasz, rachunek płacisz - niby proste, ale czy wiesz, co dokładnie kryje się za kwotą na fakturze? I dlaczego jeden drobny błąd przy przelewie może wpakować cię w kłopoty? URE opublikowało specjalny poradnik, który rozwiewa wątpliwości i przypomina, że diabeł tkwi w szczegółach.

Jak czytać fakturę za prąd? URE tłumaczy

Każdego miesiąca miliony gospodarstw domowych w Polsce otrzymują faktury za energię elektryczną. Dla wielu osób to rutynowa czynność: sprawdzić kwotę, wykonać przelew i zapomnieć. Tymczasem rachunek za prąd to dokument znacznie bardziej złożony, niż może się wydawać. Warto wiedzieć, co się na nim znajduje i jakie błędy mogą nas kosztować niepotrzebne nerwy, a nawet opóźnienia w płatnościach.

Reklama

Nowy poradnik opublikowany przez Urząd Regulacji Energetyki (URE) dostarcza nie tylko jasnych informacji o tym, jak skonstruowana jest faktura, ale także ostrzega przed pozornie drobnymi pomyłkami, które mogą mieć poważne skutki. Jedna z kluczowych wskazówek: zawsze sprawdzaj numer rachunku bankowego przed dokonaniem przelewu.

Jedna umowa, jedna faktura. Ale nie zawsze

Na początek warto wiedzieć, że liczba otrzymywanych faktur zależy od rodzaju zawartej umowy. Jeśli masz podpisaną tzw. umowę kompleksową - z jednym przedsiębiorstwem, które odpowiada i za sprzedaż energii, i za jej dystrybucję - otrzymujesz jeden rachunek miesięcznie. Jeśli jednak masz osobne umowy na sprzedaż i na dystrybucję, wtedy otrzymujesz dwa dokumenty - i co ważne, oba trzeba opłacić osobno. 

Jak informuje URE: "Konsument posiadający zawartą umowę kompleksową otrzymuje jedną fakturę, na której znajdują się opłaty za sprzedaż oraz opłaty za usługi dystrybucji. W przypadku odrębnych umów sprzedaży i dystrybucji, konsument otrzymuje dwie faktury od dwóch różnych przedsiębiorstw, tzn. oddzielnie za sprzedaż i dystrybucję". To oznacza również, że każda z umów może mieć przypisany inny rachunek bankowy. Przelew wysłany na złe konto może nie zostać prawidłowo zaksięgowany.

Co składa się na rachunek za energię? Nie tylko cena za zużycie

Faktura za prąd to zestawienie różnych opłat - częściowo uzależnionych od ilości zużytej energii, częściowo stałych, które trzeba zapłacić niezależnie od tego, czy energia była pobierana, czy nie. Jak przypomina URE, konsumenci z grupy taryfowej G (gospodarstwa domowe) mogą na swoim rachunku zobaczyć m.in.:

  • opłaty związane ze sprzedażą energii - to przede wszystkim koszt zużycia energii elektrycznej, wyrażony w złotych za kilowatogodzinę. Często doliczana jest także opłata handlowa lub stawka stała, którą ponosisz niezależnie od tego, ile energii zużywasz; 
  • opłaty dystrybucyjne - są bardziej złożone. Zalicza się do nich składnik zmienny stawki sieciowej, czyli koszt fizycznego przesłania energii do gospodarstwa domowego, uzależniony od faktycznego zużycia.

W tej samej kategorii co opłaty dystrybucyjne znajduje się także stawka jakościowa, która pokrywa utrzymanie parametrów technicznych energii. Do tego dochodzi składnik stały stawki sieciowej (niezależny od zużycia), opłata abonamentowa związana z odczytami liczników, a także opłata przejściowa, której wysokość zależy od rocznego zużycia. Kolejne pozycje to opłata OZE, opłata kogeneracyjna oraz opłata mocowa - każda z nich pełni inną funkcję w krajowym systemie energetycznym, ale wspólnie wpływają na końcową kwotę do zapłaty. Warto dodać, że wiele z tych opłat może być łączonych na fakturze. Przykładowo: składnik zmienny i stawka jakościowa często pojawiają się jako jedna pozycja - opłata dystrybucyjna zmienna.

Jedna z częstszych wątpliwości konsumentów dotyczy sytuacji, w której przez dłuższy czas nie korzystają oni z energii - na przykład w domku letniskowym poza sezonem. Czy w takim przypadku można liczyć na rachunek zerowy? Niestety, nie. "W przypadku zużycia energii równego zero kWh, konsument zostaje obciążony opłatami stałymi, choć fizycznie nie pobrał energii elektrycznej" - podkreśla URE. Dlaczego? Bo przedsiębiorstwo energetyczne i tak musi ponosić stałe koszty - utrzymania sieci, pomiarów, rezerw mocy. Gotowość do dostarczania energii jest usługą samą w sobie.

Kluczowa uwaga URE: Sprawdzaj numer rachunku przed płatnością

Wśród wielu danych technicznych i wyliczeń, jedno z zaleceń URE zasługuje na szczególne podkreślenie. Chodzi o numer rachunku bankowego, na który wysyłamy pieniądze.

"Ważne! Konsument powinien zwrócić uwagę na rachunek bankowy, na który dokonuje wpłaty. Powszechną praktyką jest bowiem przypisanie dla każdej z umów odrębnego rachunku bankowego. Właściwy rachunek bankowy do uregulowania płatności winien być każdorazowo wskazany na fakturze" - czytamy w poradniku URE w specjalnej uwadze wyszczególnionej w tekście. 

To oznacza, że kopiowanie danych z poprzednich przelewów, korzystanie z szablonów w bankowości elektronicznej czy opłacanie kilku umów jednym przelewem może prowadzić do błędówTaki przelew może nie zostać zaksięgowany i wywołać zaległości.

Jak można zapłacić za prąd? Wybierz sposób, który ci odpowiada

Firmy energetyczne umożliwiają konsumentom różne sposoby regulowania należności za energię elektryczną, wychodząc naprzeciw różnym potrzebom i preferencjom. Wśród najczęściej wybieranych metod znajduje się przelew bankowy - zarówno w wersji tradycyjnej, jak i przez bankowość internetową. Coraz większą popularność zdobywa także polecenie zapłaty, czyli forma automatycznego pobierania środków z konta klienta przez sprzedawcę lub dystrybutora, bez konieczności każdorazowego zatwierdzania przelewu. To rozwiązanie wygodne, pod warunkiem że na koncie znajduje się wystarczająca ilość środków i klient zachowuje kontrolę nad otrzymywanymi fakturami.

Dla osób preferujących płatności gotówkowe również nie brakuje możliwości. Opłaty można uregulować bezpośrednio w kasie przedsiębiorstwa energetycznego, a także w bankach, urzędach pocztowych oraz w wybranych punktach handlowych i usługowych, które obsługują płatności rachunków. Niezależnie jednak od wybranej formy płatności, URE przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności przy wprowadzaniu danych do przelewu. Kluczowe jest zwrócenie uwagi na numer rachunku bankowego podany na fakturze, ponieważ w przypadku kilku umów mogą być przypisane różne konta - a błędna wpłata może pozostać nierozliczona.

Co jeszcze znajdziesz na fakturze?

Na fakturze oprócz samych opłat powinny się znaleźć także informacje techniczne, które pozwolą zrozumieć, skąd wzięła się konkretna kwota. URE przypomina, że dokument powinien zawierać m.in. wielkość zużycia energii w danym okresie, sposób dokonania odczytu licznika (zdalny, fizyczny, przez klienta), sposób wyznaczenia zużycia w sytuacjach nietypowych, np. gdy okres rozliczeniowy nie pokrywa się z datą odczytu, a także informacje o czasie dopuszczalnych przerw w dostawie energii. 

Kluczowe w poradniku URE jest wskazanie, że uważne czytanie faktur to oszczędność i spokój. Choć faktura za prąd może wyglądać jak zwykły rachunek, warto przyjrzeć się jej bliżej. Znajomość poszczególnych opłat i zasad ich naliczania pomaga świadomie zarządzać domowym budżetem. Jeszcze ważniejsze jest jednak przestrzeganie zaleceń dotyczących samej płatności - szczególnie w zakresie poprawności numeru rachunku bankowego. To detal, który może decydować o tym, czy faktura zostanie opłacona skutecznie, czy nie.

Agata Jaroszewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: URE | rachunki za prąd | konto bankowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »