Spis treści:
- Nie każdy dług trzeba spłacać. Wystarczy, że dłużnik poczeka
- Kiedy następuje przedawnienie długu?
- Przedawnienie długu - co go wstrzymuje?
Nie każdy dług trzeba spłacać. Wystarczy, że dłużnik poczeka
Każdy dług to obciążenie, a kłopoty z regulowaniem płatności ma w Polsce nawet 2,7 mln osób. Warto jednak wiedzieć, że nie każdy dług trzeba spłacać, co wynika wprost z art. 117-125 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim funkcjonuje termin znany jako przedawnienie długu. To oznacza, że po upływie określonego czasu wierzyciel traci możliwość egzekwowania należności za pomocą przymusu państwowego. Co najważniejsze, dłużnik może uchylić się od spłaty długu.
Jak działa przedawnienie długu? Zgodnie z zasadami zawartymi w kodeksie, standardowy okres przedawnienia większości roszczeń majątkowych wynosi sześć lat. Natomiast w przypadku świadczeń okresowych lub wynikających z działalności gospodarczej są to trzy lata. W 2018 roku wprowadzono nowelizację, która skróciła ogólny termin przedawnienia długów z dziesięciu do sześciu lat, co miało na celu uproszczenie zasad i zwiększenie stabilności w obrocie gospodarczym.
Warto jednak wyjaśnić i podkreślić, że przedawnienie nie prowadzi do wygaśnięcia długu. Pozbawia natomiast wierzyciela prawa do skutecznego dochodzenia roszczenia przed sądem. Przedawnienie długu oblicza się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, czyli od daty, kiedy wierzyciel mógł zgodnie z prawem żądać jego spełnienia. Na przykład, jeśli termin płatności przypadał na 1 marca 2024 r., to bieg przedawnienia rozpoczyna się od 2 marca 2024 r.
Kiedy następuje przedawnienie długu?
W przypadku większości roszczeń przedawnienie następuje w ostatnim dniu roku kalendarzowego, w którym upływa przewidziany termin. Wyjątkiem są tutaj roszczenia z krótszym okresem przedawnienia, gdzie termin upływa po dokładnym czasie liczonym od daty wymagalności. Szczególne regulacje dotyczą na przykład długów podatkowych (art. 70 § 1 Ordynacji podatkowej), które przedawniają się po pięciu latach od końca roku, w którym zobowiązanie stało się wymagalne.
Upływ terminu przedawnienia długu nie pozbawia wierzyciela możliwości wniesienia pozwu, ale znacznie ogranicza jego szanse na wygraną w sądzie, jeśli dłużnik skutecznie podniesie zarzut przedawnienia. Czyli, mówiąc inaczej, powoła się na art. 117 § 2 Kodeksu cywilnego. Mimo to dłużnik może dobrowolnie spłacić zadłużenie, nawet po upływie terminu przedawnienia, co stanowi tak zwane świadczenie naturalne.
Z perspektywy wierzyciela kluczowe są znajomość przepisów, które regulują terminy przedawnienia oraz okoliczności, które mogą je wydłużyć, skrócić lub przerwać. Tylko w ten sposób można efektywnie zarządzać ryzykiem związanym z odzyskiwaniem należności.
Przedawnienie długu - co go wstrzymuje?
Co istotne jeszcze z perspektywy wierzyciela, bieg przedawnienia może zostać wstrzymany. A to oznacza, że czas potrzebny do upływu terminu zostaje przedłużony. Kluczową rolę odgrywają tu czynności podejmowane przez wierzyciela w celu dochodzenia swoich roszczeń. Zgodnie z art. 123 § 1 Kodeksu cywilnego, bieg przedawnienia przerywa się w wyniku każdej czynności przed sądem, organem uprawnionym do egzekwowania roszczeń lub sądem polubownym, która ma na celu dochodzenie, ustalenie, zabezpieczenie lub zaspokojenie roszczenia.
O czym konkretnie mowa? Przykładem wstrzymania biegu przedawnienia może być złożenie pozwu, wniosek o nadanie klauzuli wykonalności, przystąpienie do mediacji lub zawarcie ugody zatwierdzonej przez sąd. Podobny efekt wywołuje uznanie długu przez dłużnika, które może przyjąć formę pisemnego oświadczenia lub działania dorozumianego, jak choćby częściowa spłata.
Po zakończeniu takich czynności bieg przedawnienia długu rozpoczyna się od nowa, zapewniając wierzycielowi dodatkowy czas na egzekwowanie roszczeń. Wstrzymanie przedawnienia może być również efektem okoliczności niezależnych od dłużnika i wierzyciela. Zgodnie z przepisami, termin przedawnienia nie biegnie w sytuacji, gdy wierzyciel nie może dochodzić roszczenia z powodu siły wyższej (art. 121 pkt 4 Kodeksu cywilnego). Po ustąpieniu przeszkody przedawnienie biegnie dalej, co wymaga od stron aktywnego monitorowania sytuacji, aby uniknąć przegapienia kluczowych terminów.
Przerwanie biegu przedawnienia długu stanowi istotne narzędzie pozwalające przedłużyć możliwość dochodzenia swoich roszczeń dla wierzyciela. Szczególne znaczenie ma to w sytuacji, gdy dłużnik celowo unika kontaktu lub uchyla się od spłaty. Każda formalna czynność, która skutkuje przerwaniem biegu przedawnienia, daje wierzycielowi dodatkowy czas. A to może okazać się kluczowe w bardziej skomplikowanych sprawach. Z kolei dla dłużnika oznacza to konieczność uwzględnienia w strategii obrony potencjalnych działań wierzyciela, które mogą opóźnić moment przedawnienia. Warto również pamiętać, co podkreśla Agnieszka Boreczek w Interii Biznes, że nie wszystkie długi się przedawniają.











