Pieniądze poszły do wojewodów, a gminy wciąż czekają… Dodatki węglowe coraz bliżej?

Rząd przekazał wojewodom pierwszą transzę środków (9,5 mld zł) na dodatek węglowy. Pieniądze będą przesyłane do gmin niezwłocznie po ich zaksięgowaniu na kontach Urzędów Wojewódzkich - poinformowało w środę Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Resort zaapelował, aby samorządy uruchomiły już procedury, bo trzeba rozpocząć wypłatę dodatków jak najszybciej.

W gminach tymczasem wciąż panuje chaos. Dyrekcja podwarszawskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej nie kryje rozżalenia, bo oto dzień wcześniej zamiast przekazu pieniężnego dotarło do nich nowe rozporządzenie. Z jego treści wynika, że gminy mają na wypłatę dodatku węglowego nie 30 dni, tylko 60. - Otrzymaliśmy tę informację bez wyjaśnienia, czy dotyczy to wyłącznie wniosków nowych, czy może jednak wszystkich. Pieniędzy nie ma tak, jak nie było. Znowu będzie tak, jak zawsze. Rząd jest dobry, bo daje pieniądze, a samorząd zły, gdyż opóźnia wypłatę - powiedział jeden z przedstawicieli MOPS.

Reklama

Gminy rozpatrzyły już większość wniosków

Wiadomo, że Gliwicki Ośrodek Pomocy Społecznej rozpatrzył już ponad 3,5 tys. wniosków o dodatek węglowy. Miasto przesłało do wojewody śląskiego wniosek o 10,5 mln zł na wypłatę tego świadczenia. Tyle że środki wciąż nie wpłynęły na rachunek miasta. Przynajmniej wiadomo dlaczego. W końcu wysłano je dopiero dziś.

Z kolei do Centrum Świadczeń Socjalnych w Łodzi od 17 września wpłynęło prawie 16 tys. wniosków o dodatek węglowy. - Rozpatrzono 75 proc. z nich, czyli 12 tys., generując kwotę około 30 mln zł do wypłaty - podała Agnieszka Łukasik, dyrektorka łódzkiej placówki. Pierwsze wypłaty zaplanowane były jeszcze w ubiegłym tygodniu. Jednak mieszkańcy mogą już zacząć sprawdzać swoje konta bankowe. Ale urzędnicy spodziewają się, że może do nich wpłynąć jeszcze ok. 14 tys. wniosków, a wtedy całkowita kwota wypłaty dodatku węglowego w Łodzi powinna wynieść ok. 90 mln zł.

Z kolei we Wrocławiu złożonych zostało prawie 7 tys. wniosków o dodatek węglowy, z czego ok. 5,5 tys. jest już rozpatrzonych pozytywnie. - Dlatego jeszcze 13 września zawnioskowaliśmy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o kwotę ok. 16,5 mln złotych. Tyle potrzebujemy, żeby wypłacić środki wszystkim mieszkańcom, których wnioski zostały już rozpatrzone pozytywnie - mówi Natalia Siekierka, kierownik działu świadczeń z wrocławskiego MOPS-u.

W Gdyni przyjęto ponad 2 tys. wniosków, a rozpatrzonych pozytywnie zostało ich około 300. W Gdańsku wpłynęło około 5 tys. wniosków, z czego ponad 1 tys. zostało już rozpatrzonych pozytywnie. Gdynia szacuje, że jej zapotrzebowanie na dodatki węglowe wyniesie ok. 14 mln zł, a Gdańsk ok. 16 mln.

Wiosna coraz bardziej prawdopodobnym terminem na otrzymanie wsparcia?

Tymczasem Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego twierdzi, że wszyscy powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. - Przypuszczam, że te pieniądze będą wypłacane dopiero wiosną, znając powolność tych procedur. Te dodatki w naszych portfelach, na naszych kontach pojawią się już po sezonie grzewczym - może w kwietniu, może w marcu - powiedział w rozmowie z RMF FM.

Jednorazowy dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł otrzymają wszyscy właściciele gospodarstw domowych, których wnioski zostały pozytywnie rozpatrzone. Osoby, które chcą jeszcze złożyć wnioski o dodatek węglowy mają na to czas do 30 listopada 2022 r.

Krzysztof Maciejewski

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: dodatek węglowy | polskie gminy | Ministerstwo Klimatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »