W połowie miesiąca przekonamy się, ile mniej więcej trzeba będzie ostatecznie zapłacić za karpia w tym roku. Jak deklarują producenci, cytowani przez WP Finanse, właśnie 15 grudnia mamy poznać realny popyt na rynku. Tymczasem nie w każdej formie karp cieszy się takim samym zainteresowaniem. Coraz więcej konsumentów sięga po droższą rybę w imię wygody.
W jednym przypadku ceny karpia wzrosną przed świętami
Hodowcy karpia zakończyli już odłów ryb i po ich stronie ceny nie powinny już wzrosnąć. Jak informowaliśmy w Interii Biznes, ceny popularnej wigilijnej ryby w tym roku mają być podobne do ubiegłorocznych i póki co nadal sięgają 20-30 zł za kilogram.
Może się jednak zdarzyć, że jeszcze pójdą w górę.
"Jeżeli ryb jest dużo, cena się nie zmienia lub minimalnie spada. Idzie w górę zazwyczaj wtedy, kiedy karpi brakuje na rynku. Taka sytuacja miała miejsce trzy lata temu i wtedy rzeczywiście producenci sprzedawali za ok. 32-33 zł za kilogram - mówi Damian Żuber, rzecznik prasowy Stawów Milickich, cytowany przez WP Finanse.
Żywego karpia nie chcemy. Płacimy dwa razy więcej za innego
Równie stabilne, choć znacznie wyższe są ceny filetów z karpia. W marketach i na targach dochodzą do 60 zł za kilogram, są zatem o 100 proc. wyższe od cen ryb niepatroszonych, żywych. To jednak nie odstrasza klientów. Przeciwnie, producenci zauważają, że wygoda jest dla wielu klientów coraz ważniejsza:
"To wyraźny trend. Konsumenci nie chcą zajmować się oprawianiem ryb. Wolą gotowy produkt, który wystarczy tylko przyprawić, usmażyć i jest gotowy do spożycia" - mówi Żuber.
Całościowo jednak popyt na karpia w Polsce jest stabilny, choć pozostaje niemal znikomy w jednej z grup klientów. Młodzi organizatorzy kolacji wigilijnych coraz rzadziej sięgają po tę rybę.
"Z danych wynika, że zainteresowanie karpiami przejawia grupa wiekowa powyżej 45 lat. Osoby poniżej to promil wszystkich klientów. To zgadza się z moimi prywatnymi obserwacjami" - wylicza Witold Rapacewicz z Gospodarstwa Rybackiego Kock na Lubelszczyźnie, cytowany przez WP Finanse.
Według serwisu wodnesprawy.pl, hodowlą karpia zajmuje się 850 gospodarstw w Polsce. Łącznie daje to produkcję w granicach ok. 18 tys. ton, co odpowiada jednej trzeciej połowu tego gatunku w całej Unii Europejskiej.











