Posłowie domagają się likwidacji abonamentu RTV. "Polacy są nadmiernie obciążeni"
Podczas wtorkowej konferencji prasowej posłowie Konfederacji postulowali likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego. Ich zdaniem Polacy są nadmiernie obciążeni daninami, opłatami i podatkami. Posłowie podkreślili również, że wszyscy płacimy za coś, co ogląda zaledwie część z nas.
23 stycznia w Sejmie odbyła się konferencja Konfederacji. - Postulujemy likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego - oświadczyli podczas spotkania posłowie Krzysztof Tuduj i Roman Łazarski.
- Polacy są nadmiernie obciążeni daninami, opłatami i podatkami - stwierdził Tuduj. Podkreślił, że jego zdaniem za likwidacją abonamentu radiowo-telewizyjnego stoją istotne argumenty. Poseł Konfederacji ocenił, że "nie wypada, by Polacy płacili za coś, z czego nie korzystają. Abonament RTV jest przymusowy dla wszystkich obywateli, niezależnie od tego, czy oglądają telewizję publiczną.
Poseł odniósł się do tego, jak przez osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości wyglądała telewizja publiczna. Powiedział, że skoro jedynym powodem istnienia mediów publicznych jest ich misja, to TVP pod rządami PiS-u "z misją nie miało nic wspólnego". Dodał, że przez wiele lat mieliśmy do czynienia "z propagandystami partii rządzącej".
Poseł Tuduj nie omieszkał również wypowiedzieć się na temat zarobków dziennikarzy TVP. - Na utrzymanie propagandy zrzucają się wszyscy Polacy. Tymczasem niektórzy propagandyści poprzedniej władzy zarobili w TVP po kilka milionów złotych - dodał.
Zaznaczył, że "likwidator TVP nie chce w tej chwili podać wysokości zarobków aktualnych pracowników". - Mamy do czynienia z tą samą sytuacją, czyli "jeśli nasi zarabiają miliony to jest dobrze, a jeśli wasi to jest źle" - powiedział.
Zdaniem posła Łazarskiego danina na media publiczne jest jednym z najbardziej ośmieszonych podatków w polskim systemie. Dodał, że o tym, jak wygląda misja mediów państwowych, dowiadujemy się przy zmianie obozu rządzącego.
Przypomniał również, że posłowie z Konfederacji jeszcze do niedawna nie byli zapraszani do mediów publicznych. - Konfederacja dostała tzw. bana na media publiczne. Jako siła polityczna z poparciem ponad półtora miliona Polaków, Konfederacja nie była pokazywana w mediach publicznych - powiedział.
Kończąc swoją wypowiedź dodał, że obowiązkiem mediów publicznych jest prezentowanie pluralizmu i różnorodności poglądów politycznych. - To nie jest żadna misja, a zwyczajne pranie mózgu i to za nasze pieniądze - powiedział. - W związku z tym postulujemy likwidację abonamentu RTV - podsumował.