Jak podaje na swojej stronie Organizacja Producentów Polski Karp, cykl produkcyjny karpia trwa trzy lata i obejmuje trzy etapy: wylęg i narybek, podchów oraz hodowlę ryby konsumpcyjnej. Na każdym z tych etapów kluczowe znaczenie mają czynniki środowiskowe, takie jak temperatura wody, ilość opadów czy dostępność naturalnego pokarmu w stawach.
Producenci karpia mają za sobą trudny sezon
W pierwszym roku ryby są szczególnie wrażliwe na jakość wody i temperaturę. W drugim ich wzrost zależy od stabilnych warunków pogodowych. W trzecim natomiast osiągają masę handlową. To, jaka będzie, zależy od całego cyklu hodowlanego. Niskie temperatury czy brak opadów zakłócają wzrost karpi. Tak stało się w tym roku.
Organizacja Producentów Polski Karp wskazuje, że warunki pogodowe dla hodowców karpia były w ostatnich miesiącach wyjątkowo trudne. Wiosną wystąpiła hydrologiczna susza, która ograniczyła możliwość pełnego obsadzenia stawów w wielu gospodarstwach.
Ceny karpia na Wigilię. Może być drożej
"Dodatkowo, zimny maj i duże wahania temperatur zahamowały wzrost karpia. Na podstawie przeprowadzonych badań prognozujemy, że produkcja karpia będzie w tym roku niższa niż w ubiegłym roku" - mówił cytowany w informacji Dawid Tarasiewicz, prezes Organizacji Producentów Polski Karp.
Producenci uspokajają jednak, że "na polskich stołach nie zabraknie tradycyjnego karpia". Z informacji zamieszczonych na stronie hodowców wynika jednak, że za karpie na tegoroczną Wigilię możemy zapłacić więcej. "Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, straty spowodowane przez zwierzęta rybożerne (głównie kormorany) oraz wzrost kosztów hodowli tegoroczneceny karpia mogą wzrosnąć" - podaje Polski Karp.
Na początku grudnia 2024 roku filety z karpia kosztowały w sklepach od około 44 zł do 60 zł za 1 kg. Karpie kupowane bezpośrednio u producentów były tańsze. Ceny za 1 kg wynosiły od około 27 zł do 29 zł.










