Trump o fuzji Netflixa i Warner Bros. Discovery. "Będę zaangażowany w decyzję"
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że ma wątpliwości związane z planowanym zakupem przez Netflixa części koncernu Warner Bros. Discovery (WBD), obejmującego studia filmowe i platformy streamingowe. Transakcja warta 72 mld dolarów budzi kontrowersje w administracji oraz wśród polityków, a jej wpływ na rynek medialny będzie przedmiotem analizy Departamentu Sprawiedliwości USA - pisze BBC.
Podczas przemówienia w Waszyngtonie Trump podkreślił, że Netflix posiada "bardzo duży udział w rynku", a połączenie firm "może stanowić problem". Dodał, że osobiście zaangażuje się w decyzję o zatwierdzeniu transakcji. W ostatnich dniach prezydent spotkał się w Białym Domu z Tedem Sarandosem, współdyrektorem Netflixa, którego określił jako "wspaniałego człowieka".
Ogłoszenie przejęcia koncernu przyciągnęło też uwagę polityków. Senatorka Demokratów Elizabeth Warren napisała na platformie X, że transakcja to "antymonopolowy koszmar", który może prowadzić do wyższych kosztów dla konsumentów i ograniczenia ich wyboru. Z kolei senator Partii Republikańskiej Mike Lee stwierdził wcześniej, że potencjalna umowa "budziłaby poważne wątpliwości dotyczące konkurencji - prawdopodobnie większe niż jakakolwiek inna transakcja w ciągu ostatnich dziesięciu lat".
Blair Westlake, były szef Universal Studios Television i Networks Group, wskazał, że kluczowa dla analizy antymonopolowej jest ocena biblioteki obu platform streamingowych. "Netflix nie prowadzi działalności studia filmowego w takim stopniu jak Warner Bros, a biblioteka treści Netflixa jest niewielka w porównaniu do zasobów Warnera" - podkreślił Westlake, dodając, że transakcja prawdopodobnie zostanie zatwierdzona, choć mogą być wymagane pewne ustępstwa.
Netflix przejmie Warner Bros. Zadecydowała oferta
W piątek Warner Bros. Discovery zaakceptował ofertę Netflixa dotyczącą zakupu części przedsiębiorstwa. "Razem możemy dać widzom jeszcze więcej tego, co kochają i pomóc zdefiniować kolejne stulecie opowiadania historii" - napisał Ted Sarandos, współdyrektor generalny Netfliksa, w oficjalnym komunikacie.
Według agencji Reutera oferta Netflixa przewyższyła propozycję głównego konkurenta, Paramount Skydance, należącego do Davida Ellisona, syna miliardera Larry'ego Ellisona. Paramount planował przejęcie całego koncernu WBD, a bliskie powiązania Ellisona z administracją Trumpa sprawiały, że firma była postrzegana jako faworyt.












