Trzaskowski i PiS w walce o 800 plus. W czerwcu część Ukraińców i tak bez wypłat
W piątek Rafał Trzaskowski, w poniedziałek Prawo i Sprawiedliwość. W mediach nie milknie temat zmian w 800 plus, które mają oznaczać kolejne ograniczenia. Kandydat KO na prezydenta apeluje do rządu, a największa partia opozycyjna składa z Sejmie projekt. Co poza uzależnieniem wypłat od nauki w polskiej szkole? W czerwcu świadczenie straci nawet 20 tys. Ukraińców.
- Rafał Trzaskowski proponuje zmiany w wypłacaniu 800 plus dla cudzoziemców.
- Zdaniem kandydata na prezydenta obcokrajowcy powinni otrzymywać świadczenie tylko pod warunkiem, że w Polsce pracują, mieszkają i płacą podatki.
- PiS składa w Sejmie projekt zmian w tej ustawie i "mówi sprawdzam" rządowi.
Na ten moment jedynym ograniczeniem w przyznawaniu 800 plus dla obcokrajowców jest wykluczenie świadczenia wobec dzieci, które nie realizują w Polsce obowiązku szkolnego. Politycy chcą dalszych zmian.
Rafał Trzaskowski jest zwolennikiem ograniczeń w wypłacie 800 plus dla obcokrajowców. Mówił o tym w miniony weekend podczas kampanijnej wizyty w Puńsku na Podlasiu.
"Proponuję zmianę fundamentalną, a mianowicie jeżeli chodzi o świadczenia takie jak 800 plus dla Ukraińców, one się powinny należeć wtedy, jeżeli Ukraińcy będą pracować, jeżeli będą mieszkać w Polsce i jeżeli będą w Polsce płacić podatki" — mówił kandydat KO.
Tłumaczył wówczas, że Polska nie może popełnić błędu państw Zachodu, do których opłacało się przyjechać "tylko po socjal". Zwrócił też uwagę, że na ten moment wielu Ukraińców już pracuje w Polsce, co przyczynia się do wzrostu gospodarczego naszego kraju.
"To jest zmiana zdroworozsądkowa i dlatego apeluję do rządu, żeby podjął pracę nad zmianą prawa tak, żeby tego typu postulat mógł być uwzględniony" - dodał.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w poniedziałek potwierdził, że jego partia złożyła w Sejmie projekt ustawy, którym on i jego partyjni koledzy "mówią sprawdzam" wobec decyzji Rafała Trzaskowskiego:
"Złożyliśmy już w Sejmie projekt nowelizacji tej ustawy, który ogranicza program 800 plus do tych rodzin, które po pierwsze pracują w naszym kraju, a po drugie płacą w Polsce podatki" - powiedział szef klubu PiS.
W maju 2024 roku w przepisach związanych z 800 plus pojawiło się uzależnienie wypłaty świadczenia od realizacji obowiązku przygotowania przedszkolnego, szkolnego lub obowiązku nauki w polskiej szkole. Dotyczy to jedynie obywateli Ukrainy i oznacza, że jeżeli takie dziecko nie uczy się w polskiej szkole, nie może otrzymać 800 plus.
W rezultacie ok. 20 tys. ukraińskich dzieci może stracić świadczenie, co będzie miało miejsce już 1 czerwca 2025 roku. To wówczas rozpoczyna się kolejny okres rozliczeniowy dla tego świadczenia wychowawczego. Do tego momentu wypłaty 800 plus odbywają się na dotychczasowych zasadach.
ZUS informuje, że w pierwszym półroczu 2024 roku 800 plus pobierało w Polsce ok. 247 tys. dzieci z Ukrainy. To mniej niż w rekordowym 2022 roku (500 tys. beneficjentów z Ukrainy) i w 2023 roku, kiedy 800 plus w Polsce pobierało ponad 300 tys. Ukraińców.
Ustawa o 800 plus wprost mówi także o przypadkach, gdy świadczenie może zostać odebrane obywatelom Polski. Chodzi o uzasadnione podejrzenie marnotrawienia świadczenia lub wydawania go niezgodnie z przeznaczeniem. Wówczas przez pracowników opieki społecznej przeprowadzany jest wywiad środowiskowy.
Jeżeli podejrzenia się potwierdzą, pieniądze mogą być odebrane rodzicom. Wówczas 800 plus trafia do MOPS-u lub innej gminnej placówki.
