Turystyczny raj podnosi opłatę dla gości. Nawet 62 zł za noc

Hiszpańska Katalonia podnosi podatek turystyczny. Gminy zgodziły się na propozycję rządu regionu, by opłatę podwoić, a wpływy do budżetu przeznaczyć na politykę mieszkaniową. W przypadku Barcelony, która jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miast w Europie, rada miasta może wprowadzić dodatkową opłatę.

"El Mundo" informuje, że gminy przystały na propozycję rządu Katalonii i zgodziły się podnieść obowiązkowy podatek dla turystów. Jest to opłata, którą hotele i właściciele kwater pobierają od gości w momencie ich przyjazdu. Niedawno stawki podatku turystycznego podniosła także Grecja

Katalonia podnosi podatek turystyczny. Przeznaczy go na politykę mieszkaniową

Środki te nie będą już przeznaczane w całości - jak do tej pory - na promocję turystyki, a na realizację polityki mieszkaniowej. Katalonia, boryka się z problem dostępności tanich mieszkań. Apartamenty są bowiem przeznaczane na wynajem krótkoterminowy. 

Reklama

Czytaj takżeHossa na hiszpańską turystykę. Rośnie jej udział w PKB

"Wielu Katalończyków przeżywa bardzo trudne chwile i myślę, że turyści, którzy nas odwiedzają, mogą podjąć niewielki dodatkowy wysiłek, abyśmy mieli więcej środków, na przykład na przydzielenie im mieszkań, które są obecnie głównym problemem Katalonii" - cytuje rzecznika grupy parlamentarnej Davida Cida "El Mundo". "Osoba, która przyjeżdża do Barcelony i płaci od 300 do 400 euro za noc w hotelu, może bez trudu zapłacić o siedem euro więcej" - argumentował Cida. 

Podatek turystyczny w Barcelonie. Nawet 62 zł za noc

Przegłosowana ustawa umożliwia miastom wprowadzenia dodatkowej taksy miejskiej. Poza stolicą regionu taki podatek mógłby wynieść maksymalnie 4 euro za noc (około 16,60 zł). W Barcelonie w przypadku hoteli pięciogwiazdkowych byłoby to 8 euro. Po podaniu podatku regionalnego turysta musiałby więc zapłacić aż 15 euro za noc (około 62 zł). Przy czym decyzja w tej kwestii jeszcze nie zapadła. 

Oto stawki podatku turystycznego (bez taksy miejskiej) za dobę, które będą obowiązywać w Barcelonie:

  • Hotele 5-gwiazdkowe: od 3,50 euro do 7 euro (około 14,50- 29 zł)
  • Hotele 4-gwiazdkowe: od 1,70 do 3,40 euro (około 7-14-17 zł)
  • Kwatery turystyczne: od 2,25 do 4,50 euro (około 9,30-18,76)
  • Rejsy z pobytem w mieście krótszym niż 24 godziny: od 3 do 6 euro (około 12,50-25 zł)
  • Rejsy trwające ponad 24 godziny: od 2 do 4 euro (około 8,30-16,68 zł)
  • Inne placówki: od 1 do 2 euro (około 4-8,30 zł)

Poza Barceloną będą obowiązywać następujące stawki za noc:

  • Hotele 5-gwiazdkowe: od 3 do 6 euro (około 12,50-25 zł)
  • Hotele 4-gwiazdkowe: od 1,20 do 2,40 euro (około 5-10 zł)
  • Noclegi turystyczne: od 1 do 2 euro (około 4-8,3 zł)
  • Rejsy z pobytem w mieście krótszym niż 24 godziny: od 3 do 6 euro (około 12,50-25 zł)
  • Rejsy trwające ponad 24 godziny: od 2 do 4 euro (około 8,34-16,60 zł)
  • Inne placówki: od 0,60 do 1,20 euro (około 2,50-5 zł)

Są to podstawowe stawki, które mogą wzrosnąć jeśli dana miejscowość wprowadzi taksę miejską. 

Uchwałę rządu regionu negatywnie oceniają lokalni przedsiębiorcy czerpiący zarobek z turystyki. Konfederacja Biznesowa Hoteli i Restauracji Katalonii wyraziła swój sprzeciw wobec podwyżki podatku w oświadczeniu, w którym potępia "ciągłą asfiksję fiskalną, której poddawany jest sektor zakwaterowania turystycznego w Katalonii". Liderzy biznesu ostrzegają, że nie chcą "dalej być stałym źródłem finansowania dla administracji" - podaje "El Mundo". 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Barcelona | Katalonia | podatek | Hiszpania
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »