Warto pomyśleć o odpoczynku. Ceny za pobyt już idą w górę. Są wyjątki
Planujący letnie wyjazdy all inclusive powinni przeanalizować zachowanie się cen. W niektórych chętnie przez Polaków odwiedzanych krajach ceny pobytów rosną, nawet o 300 zł tygodniowo. W innych - spadają - wynika z analizy przeprowadzonej przez Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata opublikowanej przez branżowy portal stronapodróży.pl.
Autorzy analizy porównali ceny zagranicznych pobytów z wylotami w obleganym okresie letnich wakacji - w terminie od 4 do 10 sierpnia 2025. Sprawdzili, ile kosztował taki pobyt wykupiony w drugim tygodniu lutego 2025 r. Ceny porównali do pierwszego tygodnia lutego w tym roku i do drugiego tygodnia lutego w zeszłym roku. Dzięki temu otrzymali porównanie tygodniowe i roczne.
“W porównaniu do pierwszego tygodnia lutego, w drugim tygodniu średnia cena wycieczki all inclusive, z biurem podróży, z wylotem w terminie 4-10 sierpnia 2025 wzrosła o 27 zł” - informują autorzy opracowania. Nie jest to duża kwota, ale - ich zdaniem - świadczy o wzrostowym trendzie. “To już czwarta podwyżka cen z rzędu, ceny rosną więc stale od początku roku” - wskazują eksperci Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata.
Wiadomo, o ile podrożały już wyjazdy all inclusive. Najbardziej ceny poszły w górę w Portugalii. W lutym, w ciągu tygodnia, tydzień pobytu wzrósł o 319 zł. Tygodniowy pobyt na chętnie odwiedzanym w Grecji przez Polaków Półwyspie Chalcydyckim podrożał przez siedem dni o 117 zł. W takim samym czasie wypoczynek w tunezyjskiej Dżerbie wzrósł o 90 zł. Zaś o 64 zł więcej trzeba płacić w sierpniu za tydzień all inclusive na Majorce i w Maroku.
Marzący o odpoczynku w sierpniu w Złotych Piaskach, w Bułgarii, też muszą liczyć się ze wzrostem cen. W drugim tygodniu lutego, w porównaniu do pierwszego, pobyt podrożał o 48 zł. W Grecji średni wzrost wynosi 40 zł tygodniowo, a w Turcji - jednym z najchętniej odwiedzanych latem krajów - pobyt podrożał w lutym o 35 zł. Zaś na niemal tropikalnych Wyspach Kanaryjskich tylko o 4 zł.
Nie wszędzie ceny pną się w górę. Z trendu wzrostowego wyłamała się Malta. Tam w ciągu minionego tygodnia wakacje potaniały o średnio 115 zł. W jednym z ulubionych kierunków - Egipcie - jest o 54 zł taniej, a na Półwyspie Synaj spadły o 105 zł. W Albanii zaś przez tydzień potaniały o 27 zł, a we Włoszech o 13 zł.
Porównując zaś drugi tydzień lutego z tym samym okresem 2024 r. okazało się, że wakacje z biurami podróży są teraz średnio o 78 zł droższe. Analizując ulubione kierunki Polaków, to zdrożały one w czterech przypadkach na pięć. O 201 zł Turcja, o 167 zł Bułgaria, o 82 zł Egipt i o 48 zł Wyspy Kanaryjskie. Z tendencji wyłamała się tylko Grecja, gdzie jest o 21 zł taniej.
O wiele drożej trzeba w tym roku zapłacić za inne popularne kierunki letniego odpoczynku. Na szczycie listy znalazła się Portugalia. Tam w drugim tygodniu lutego, w porównaniu do 2024 r., tygodniowy pobyt all inclusive kosztował o 591 zł drożej - wynika z analizy Instytut Badań Rynku Turystycznego Traveldata. Na greckiej wyspie Kos o 525 zł, a na Costa de la Luz, w Hiszpanii - o 497 zł. Maroko podrożało o 325 zł, a Tunezja o 245 zł.
Nie wszędzie pobyt podrożał. Z analizy wynika, że w porównaniu do lutego 2024 r. na Półwyspie Chalcydyckim jest taniej o 1448 zł. Cena za tydzień w sierpniu na Sycylii poszła w dół o 763 zł, a na włoskiej Sardynii - o 581 zł. Na Malcie spadła o 567 zł, we Włoszech o 369 zł, a w Albanii o 148 zł.