Wakacje od ZUS będą tańsze, niż zakładano? "To nie będą takie kwoty"
Jak szacuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii, wakacjami od ZUS będzie objętych około 1,8 mln przedsiębiorców. Całkowity koszt rozwiązania ma nie przekroczyć 5 mld zł. Obecnie w resorcie trwają analizy danych dotyczących potencjalnych beneficjentów przerwy w płaceniu składek. Jak zapowiedział premier Donald Tusk, wymiar wakacji ma wynosić 1 miesiąc; pierwotnie zakładano trzykrotnie dłuższy okres.
- Trwają cały czas konsultacje, ponieważ mamy dosyć nieprecyzyjne dane z różnych systemów i je porównujemy w tej chwili. Inne trochę dane podaje GUS, inne trochę ZUS, inne trochę CEIDG i potrzebujemy jeszcze chwilę, dlatego do czasu, aż dokładnie to policzymy, nie chcemy mówić kwot ostatecznych i ile to będzie naprawdę kosztowało - powiedział Tomczak, pytany o koszty wakacji ZUS-owskich.
- Mamy zdefiniowany cel, chcemy pomóc przedsiębiorcom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą; mikro- i małym przedsiębiorcom w jak najszerszej skali, ale ostateczny kształt przedstawimy, gdy zepniemy to z jeszcze z MF - dodał. Zaznaczył, że nastąpi to w ciągu tygodnia.
Dopytywany o szacunki pojawiające się w mediach, rzędu 5 mld zł, powiedział, że "to nie będą takie kwoty."
- Powiem od razu, że to będzie mniejsza kwota, ale chcemy w miarę szeroko objąć tych przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą - powiedział wiceminister. Przyznał, że koszt będzie liczony "w niskich miliardach".
Pytany, ilu przedsiębiorców będzie objętych 1-miesięcznym urlopem od składek ZUS, odparł, że ministerstwo chciałoby objąć przepisami prawie cały CEIDG (Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej - red.), czyli szacowane ok. 1,8 mln. Podtrzymał, że prace idą w tym kierunku, aby już w tym roku przedsiębiorcy mogli wziąć 1 miesiąc takiego urlopu.
We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że do końca marca rząd prześle do Sejmu projekt ustawy o wakacjach od składek ZUS dla samozatrudnionych w wymiarze 1 miesiąca w roku.
- Jednym z pakietów, o których mówiliśmy w kampanii, był urlop samozatrudnionych i mikroprzedsiębiorców, aby osoby te, jak inni pracujący, miały prawo do tego urlopu, w którym nie będą obciążone finansowo składką ZUS-owską, a mikroprzedsiębiorcy i samozatrudnieni, kiedy są na urlopie, z reguły nie wykonują czynności, które przynoszą im dochód - wyjaśnił premier.
Pierwotnie rząd zakłał dłuższy, bo maksymalnie trzymiesięczny okres wakacji od ZUS. Takie założenie przyjęto do projektu ustawy, o którym informuje Wykaz prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.