GTS i Energis łączą siły
GTS i Energis planują akwizycje. Pierwszy cel to Exatel, choć operator raczej nieprędko będzie na sprzedaż. GTS Polska ogłosił, że po otrzymaniu długo oczekiwanej zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów sfinalizował przejęcie 97,5 proc. udziałów Energisu, alternatywnego operatora telefonii stacjonarnej.
Spółki zapowiadają w przyszłości pełną konsolidację prawną, na razie jednak skonsolidują działalność pod marką GTS Energis. Na razie nie widać pozytywnych efektów połączenia. Według Tomasza Galasa, wiceprezesa i dyrektora finansowego GTS Energis, skonsolidowane przychody grupy będą minimalnie niższe od sumy wpływów obu spółek, bo zostaną wyeliminowane obroty wewnątrz grupy. Jednak spółki liczą, że w niedalekiej przyszłości przychody wzrosną dzięki sprzedaży wiązanej, w ramach której uzupełniające się usługi obu firm będą oferowane całej puli klientów.
Oczekują też obniżki kosztów. Jakiej, na razie nie ujawniają. - Na początek przenosimy biura Energisu do siedziby GTS - zapowiada Jarosław Mikos, prezes GTS Energis.
Nieoficjalnie mówi się, że skutkiem połączenia będzie redukcja zatrudnienia w obu firmach o około 100 osób. Na koniec roku grupa planuje przychody na poziomie 376 mln zł i ponad 54 mln zł zysku EBITDA, co oznacza marżę na poziomie 14 proc.
- W kolejnych latach spodziewamy się wzrostu przychodów o około 10 proc. - zapowiada Tomasz Galas.
W trzecim kwartale nieskonsolidowane łączne przychody obu spółek przekroczyły 97 mln zł (o 4 proc. więcej niż w poprzednim kwartale), a wskaźnik EBITDA osiągnął 13,5 mln zł (o 2 proc. mniej niż kwartał wcześniej). Jarosław Mikos tłumaczy spadek EBITDA "erozją cen" - przede wszystkim na rynku usług głosowych, które mają 30-proc. udział w portfelu GTS Energis. 58 proc. obrotów generują usługi internetowe, a pozostałe 12 proc. transmisja danych i związane z nią bardziej zaawansowane produkty. Oprócz organicznego wzrostu Jarosław Mikos zapowiada kolejne akwizycje GTS Energis.
- Mamy zielone światło od akcjonariuszy. Pierwszym celem może być Exatel, choć nie spodziewam się, by spółka została wystawiona na sprzedaż wcześniej niż za rok - uważa szef operatora.
Agnieszka Berger