Koronawirus. Amica zawiesi produkcję we Wronkach na dwa tygodnie
Amica zawiesi produkcję w fabryce we Wronkach w dniach 1-14 kwietnia, ze względu m.in. na ograniczenia związane z epidemią COVID-19 oraz przewidywane perturbacje w ciągłości dostaw komponentów - podała spółka w komunikacie.
Amica zawiesi produkcję w fabryce we Wronkach w dniach 1-14 kwietnia, ze względu m.in. na ograniczenia związane z epidemia COVID-19 oraz przewidywane perturbacje w ciągłości dostaw komponentów - podała spółka w komunikacie.
"Priorytetem jest dla nas zdrowie pracowników oraz ich bezpieczeństwo. W obliczu przybrania na sile pandemii koronawirusa stosujemy podejście ostrożnościowe. W ostatnich tygodniach wprowadziliśmy w naszym zakładzie daleko posunięte procedury ochronne, jednak fabryka jest dużym skupiskiem ludzkim i chcemy maksymalnie obniżyć ryzyko zachorowań wśród społeczności lokalnej" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, wiceprezes Amiki ds. operacyjnych Marcin Bilik.
"Liczymy, że uda nam się powrócić do pracy tak szybko, jak to tylko będzie możliwe, niemniej podjęliśmy decyzję o zatrzymaniu produkcji na dwa tygodnie" - dodał.
Zawieszenie produkcji wynika - jak podała w komunikacie spółka - z chęci ochrony zdrowia pracowników oraz obowiązujących zaleceń dotyczące organizacji pracy w zakładach pracy, jak również rozporządzenia ministra zdrowia, które wprowadziło na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej zakaz przemieszczenia się. Spółka przewiduje ponadto perturbacje związane z zapewnieniem ciągłości dostaw komponentów.
W komunikacie prasowym spółka poinformowała, że zgodnie z ustaleniami ze związkiem zawodowym, kwietniowa przerwa w produkcji będzie się wiązała z wykorzystaniem zaległych i bieżących urlopów wypoczynkowych.
"Mamy bezpieczne wskaźniki i zdrowy bilans, pozytywnie oceniamy pierwsze dwa miesiące tego roku. Niestety aktualnie musimy dostosować się do jednego z największych kryzysów zdrowotnych ostatnich dekad, co znacząco przełoży się na produkcję i wyniki sprzedaży" - ocenił, cytowany w komunikacie, członek zarządu ds. finansowych i personalnych Michał Rakowski.
"Zakładamy, że drugi kwartał tego roku będzie sprzedażowo jednym z najgorszych kwartałów w historii" - dodał.
Podano również, że szczególnie trudna jest dla spółki sytuacja związana z zakłóceniem dostaw zarówno na poziomie globalnym, jak i w skali Europy, gdzie Amica koncentruje swoją sprzedaż.
"Przyglądamy się także rozwojowi sytuacji na rynkach wschodnich, na których jesteśmy obecni z marką Hansa. Zakładam, że w najbliższych tygodniach zostaną tam wprowadzone podobne obostrzenia, z jakimi mamy teraz do czynienia w większości państw w Europie czy wcześniej w Azji" - ocenił Rakowski.
Amica zamierza zapewnić w czasie wstrzymania produkcji funkcjonowanie pionów i jednostek odpowiedzialnych za współpracę z klientami w celu zapewnienia ciągłości procesów biznesowych (realizacja zamówień oraz obsługa posprzedażną wyrobów u klientów indywidualnych).
"W chwili obecnej istotne znaczenie dla sytuacji gospodarczej i finansowej spółki oraz grupy kapitałowej Amica mają wprowadzone na terenie kraju ograniczenia w funkcjonowaniu sklepów wielkopowierzchniowych oraz wprowadzenie czasowych zakazów handlu w niektórych państwach Europy Zachodniej" - napisano w komunikacie.
"Wobec dynamicznego rozwoju sytuacji zarząd spółki nie może w sposób wiarygodny określić rzeczywistego wpływu rozprzestrzeniania się koronawirusa na działalność, wyniki finansowe i perspektywy w dłuższym okresie" - dodano.