Kursy walut: Giełdy czekają na Fed
Dziś o 20.00 kluczową decyzję ws. polityki monetarnej podejmie Rezerwa Federalna USA. Analitycy nie spodziewają się zmian wysokości stóp procentowych. - Lipcowe posiedzenie FOMC powinno rozpocząć okres od sierpnia do połowy września, w którym rynki powinny wyceniać coraz bardziej gołębią, przyszłościową politykę Fed za pomocą niższych realnych stóp procentowych - napisali w raporcie stratedzy Morgan Stanley.
Ostatnie minutes sugerowało zmianę formuły forward guidance. Biorąc pod uwagę fatalną sytuację epidemiologiczną w USA oczekujemy niezwykle łagodnego komunikatu, sugerującego duże szanse na poluzowanie we wrześniu. To jest już jednak w cenach, a część inwestorów spodziewa się poluzowania już w tym tygodniu. Sugeruje to przerwę w trendzie wzrostowym na EUR/USD, ew. niewielką korektę oraz lekkie techniczne odbicia rentowości obligacji bo rynek wycenił więcej niż Fed może zrobić w tym miesiącu.
Oczekujemy, że FED utrzyma docelowy przedział dla wahań stopy funduszy Rezerwy Federalnej na poziomie [0,00%; 0,25%]. Uważamy, że konferencja po posiedzeniu zostanie utrzymana w gołębim tonie. W komunikacie najprawdopodobniej zostanie wprowadzone forward guidance, czyli zapowiedź utrzymywania stóp procentowych na obecnym poziomie i kontynuowania programu luzowania ilościowego przez dłuższy czas.
W czasie konferencji może zostać poruszona kwestia tzw. sterowania krzywą rentowności (Yield Curve Conrol), które polega na ustaleniu przez bank centralny konkretnego celu dla poziomu długookresowych stóp procentowych i skupowanie odpowiedniej ilości obligacji, aby ten cel osiągnąć. Niektórzy członkowie FED sygnalizowali możliwość użycia takiego instrumentu, jednak uważamy, że taka decyzja zostanie podjęta najwcześniej we wrześniu.
Oczekujemy, że podczas konferencji możemy mieć do czynienia z podwyższoną zmiennością kursu złotego i rentowności polskich obligacji.
Nie spodziewamy się, aby doszło do zmian parametrów polityki pieniężnej w USA, po tym jak Fed już wczoraj ogłosił wydłużenie obowiązywania programów ratunkowych o 3 miesiące do końca roku. Po serii bezprecedensowych działań osłonowych podjętych przez Fed na początku pandemii, teraz przyszła pora na działania wspierające odbudowę gospodarki. W tym kontekście, w ostatnim miesiącu wypowiadało się już paru członków FOMC, którzy podkreślali, że odrabianie strat może potrwać latami.
Sądzimy, że istotną kwestią poruszoną na posiedzeniu będzie rola forward guidance jako instrumentu polityki pieniężnej. Po części został on już poprzednio "uruchomiony", gdy J.Powell powiedział, że Fed nawet "nie myśli o myśleniu o podwyżkach stóp procentowych". Jednocześnie spodziewamy się odniesienia do polityki fiskalnej, w szczególności do właśnie negocjowanego w Kongresie kolejnego pakietu fiskalnego.
- Przy pustym dziś kalendarzu publikacji danych, rynki czekając na wynik posiedzenia FOMC będą nadal grać scenariusz drugiej fali pandemii w USA i w Europie. Rosnące prawdopodobieństwo wystąpienia drugiej fali w Niemczech, Francji, Hiszpanii czy Belgii jest coraz mocniej dyskontowane w cenach aktywów, a to zdejmuje presję wzrostową z kursu EUR/USD. Dalszy wzrost euro do dolara mógłby wzbudzać już niepokój władz monetarnych we Frankfurcie (nadmierne umocnienie mogłoby wykoleić ożywienie gospodarki krajów strefy euro) i w okolicach 1,20 należałoby spodziewać się werbalnych interwencji ze strony przedstawicieli EBC.