Na czele Pekao i Agora

Najlepsze programy opcji na akcje dla członków zarządu i pracowników mają Agora i Pekao. Specjalne emisje akcji dla członków zarządu, jak np. przede wszystkim w Prokomie, a w mniejszym stopniu w ComputerLandzie rozwadniają wartość pakietów posiadanych przez akcjonariuszy mniejszościowych.

Najlepsze programy opcji na akcje dla członków zarządu i pracowników mają Agora i Pekao. Specjalne emisje akcji dla członków zarządu, jak np. przede wszystkim w Prokomie, a w mniejszym stopniu w ComputerLandzie rozwadniają wartość pakietów posiadanych przez akcjonariuszy mniejszościowych.

Opinię taką wyrazili analitycy Credit Suisse First Boston. Fakt, iż w ostatnich miesiącach programy takie realizuje wiele spółek akcyjnych uznali oni za pozytywny z punktu widzenia nadzoru właścicielskiego, posiadanie akcji zarządzanej spółki jest bowiem jednym z najlepszych bodźców skłaniających członków zarządu do tworzenia wartości dla akcjonariuszy. Wskazują oni jednak, że programy te są bardzo zróżnicowane - w szczególności zaś niektóre z nich wyglądają raczej nie na bodźce, lecz na premie.

Analitycy CSFB sporządzili ranking takich programów, w którym wzięto pod uwagę dyskonto cenowe, stopień rozwodnienia wartości pakietów akcjonariuszy mniejszościowych, uwzględnienie w nich zadań operacyjnych lub finansowych spółki, zakres programu w spółce w trzech grupach hierarchicznych (najwyżej oceniają programy nakierowane zarówno na szeregowych pracowników, jak też na średni i wyższy szczebel zarządu) i wreszcie horyzont czasowy takiego programu.

Reklama

Chociaż - jak wspomniano - Agorę i Pekao oceniono najwyżej, to za przykład programu o właściwej strukturze uznano inicjatywę Pekao, podkreślając, że cena realizacji opcji nie przewiduje dyskonta wobec ceny rynkowej, a ponieważ program ten dotyczy tylko 1,1% łącznej kwoty kapitału akcyjnego, więc nie rozwodni on istniejących portfeli. Podkreślono też, że wielkość przydzielanych pakietów opcji nie jest uzależniona od osiągnięć w przeszłości, ale od stopnia osiągnięcia zadań wytyczonych na przyszłość (w przypadku Agory problemu rozwodnienia w ogóle nie ma, jako że programem takim są w przypadku tej spółki objęte akcje w posiadaniu Agora Holding).

Komentując program Agory stwierdzono natomiast, że możliwość pojawienia się na rynku w ciągu 12 lat akcji na ponad 60% całego kapitału akcyjnego może stworzyć ich rynkowy nawis - a zatem może negatywnie oddziaływać na cenę tych papierów w dalszej perspektywie. Analitycy ci wyrażają jednak przeświadczenie, że pozytywy wynikające z objęcia tym programem rozległego grona pracowników przeważają nad potencjalnymi negatywami takiego "nawisu".

Za "czysto rozwadniający" uznano natomiast plan przydzielenia dodatkowego pakietu akcji prezesowi ComputerLandu T. Sielickiemu. Ponieważ ma on już 14% akcji kierowanej przez niego spółki, zdaniem analityków, nie powinien potrzebować jeszcze dodatkowych bodźców.

Z podobnych powodów analitycy ci krytycznie wyrazili się o przyznaniu prawie połowy (jak szacują) akcji z nowej emisji prezesowi Prokomu. Naszym zdaniem - stwierdzają - w sytuacji, w której posiada on 44% walorów tej spółki, czyli 5,6 mln akcji, dodatkowe 300 tys. nie stanowi takiego przyrostu bodźca, który skłoniłby go do zatroskania się poziomem ich notowań. Analitycy są też przeświadczeni, że akcje te należy uważać za jednorazową premię, którą przyznano szefowi Prokomu kosztem akcjonariuszy mniejszościowych, w tym również innych uczestników programu motywacyjnego. Podkreślili, że program ten, którym objęto ok. 60 osób z wyższego i średniego szczebla kierownictwa spółki, nie jest powiązany z konkretnymi zadaniami operacyjnymi i finansowymi.

Za pozytyw z punktu widzenia akcjonariuszy mniejszościowych analitycy CSFB uznali natomiast wyłączenie z programu opcji prezesa Softbanku.

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: analitycy | pekao
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »