Niemiecki rząd sprzedaje udziały w państwowych spółkach. Minister mówi o "odpowiedzialnej prywatyzacji"

Niemcy sprzedały warte 2,5 mld euro akcje operatora telefonicznego Deutsche Telekom. To kolejny etap "odpowiedzialnej prywatyzacji", jak określił to niemiecki minister finansów. Jak wskazuje Bloomberg, rządowi w Berlinie potrzeba gotówki na inwestycje. Tymczasem musi on walczyć z ogromną dziurą budżetową.

Niemiecki skarb państwa, poprzez państwowy bank KfW, sprzedał warte 2,5 miliarda euro udziały w Deutsche Telekom AG - podaje Bloomberg. Deutsche Telekom to największe niemieckie przedsiębiorstwo telekomunikacyjne. Jest to też największy operator telekomunikacyjny w UE. Podmiotem zależnym grupy jest między innymi obecna w Polsce sieć komórkowa T-Mobile. 

"To najnowsze z serii posunięć - podjętych przez pozbawiony gotówki rząd - mających na celu zbycie niektórych udziałów w giełdowych spółkach" - komentują dziennikarze Bloomberga.

Rząd i bank KfW pozostają największym udziałowcem Deutsche Telekom. Ale ich udział w posiadanych akcjach zmniejszył się do 27,8 proc. z 31,9 procent.

Reklama

Akcje spółki zareagowały na informację o sprzedaży akcji przez stronę państwową spadkiem o 2 proc. Firma w odpowiedzi zdecydowała się zwiększyć do 600 mln euro program odkupu akcji. To nieco uspokoiło inwestorów - we wtorek ok. godz. 16.13 akcje nadal spadały, ale mniej, bo o 1,1 proc. i kosztowały 22,39 euro za walor.

Rząd dosypuje do kolei. W tym celu wyprzedaje akcje innych spółek

Jak podało ministerstwo finansów Niemiec, wpływy ze sprzedaży udziałów w Deutsche Telekom zostaną wykorzystane na wzmocnienie kapitału własnego państwowego operatora kolejowego Deutsche Bahn oraz na rozbudowę niemieckiej infrastruktury kolejowej. 

Zysk ze sprzedaży powinien pomóc złagodzić presję wywieraną na rząd Olafa Scholza - komentują dziennikarze Bloomberga. Jego gabinet mierzy się z jednej strony z potrzebą finansowania inwestycji, a koniecznością ograniczania deficytu budżetowego z drugiej. 

Obecnie niemiecki minister finansów Christian Lindner chce przywrócenia konstytucyjnego limitu zaciągania nowych pożyczek przez państwo. To utrudni zaciąganie nowych zobowiązań potrzebnych na inwestycje. Tymczasem pozostali członkowie rządu chcą modernizować pogrążoną w stagnacji gospodarkę i rozbudowywać siły zbrojne.

Dlatego resort finansów proponuje, według słów Lindnera, "odpowiedzialną politykę prywatyzacyjną". Sprzedaż udziałów w dużych kontrolowanych przez państwo podmiotach ma pozwolić na gromadzenie środków na niezbędne inwestycje.

Niemcy robią prywatyzację na nowo

Na początku tego roku niemiecki bank KfW pozyskał 2,2 miliarda euro, sprzedając udziały w niemieckiej poczcie - Deutsche Post. Deutsche Bahn zbiera zaś obecnie oferty na zakup działu logistyki - DB Schenker. Spółka liczy nawet na 15 mld euro. 

Minister finansów chce także sprzedać 15,6 proc. akcji Commerzbanku, kupionych przez rząd w ramach pakietu ratunkowego po kryzysie finansowym w 2008 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: deutsche telekom | T-Mobile | Niemcy | prywatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »