NOM żąda ponad 81 mln zł od TP SA
Ponad 81 mln zł odszkodowania za uniemożliwianie świadczenia usług telekomunikacyjnych domaga się od Telekomunikacji Polskiej Niezależny Operator Międzystrefowy.
- Naszą intencją nie jest permanentny konflikt z operatorem dominującym. Chcemy zdrowej i uczciwej współpracy międzyoperatorskiej. Pozew jest konsekwencją wcześniejszego stanowiska TP SA - stwierdził Włodzimierz Strzemiński, prezes NOM.
NOM przed Sądem Okręgowym w Warszawie domaga się od TP SA kwoty 81 178,5 tys. zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od 17 lipca br. Kwota ta obejmuje naprawienie szkód związanych m.in. ze zmniejszeniem wartości posiadanej koncesji, kosztami dzierżawy sieci oraz utraconymi korzyściami, jakie firma uzyskałaby, prowadząc działalność od początku tego roku. Spółka zarzuca Telekomunikacji Polskiej, iż ta uniemożliwiała rozpoczęcie działalności swemu konkurentowi, przeciągając negocjacje w sprawie podpisania umowy międzyoperatorskiej.
Telekomunikacja Polska już wcześniej uznała roszczenia NOM za bezzasadne.
NOM jest pierwszą firmą, która rozpoczęła świadczenie konkurencyjnych wobec TP SA usług na rynku połączeń międzystrefowych. Głównym udziałowcem spółki są Polskie Sieci Elektroenergetyczne, które dysponują pakietem 50-proc. udziałów. Pozostałe walory należą do PKN Orlen (35%) oraz Tel-Energo (15%).