Prospekt Ciechu trafił do Komisji
Ciech złożył prospekt emisyjny w KPWiG, mimo że nie zakończył jeszcze składania wyjaśnień w resorcie skarbu.
Ministerstwo chce poznać szczegóły dotyczące utworzenia w 1995 roku funduszu prywatyzacyjnego. Zgromadzono na nim 6 mln zł. - MSP chciałoby przeanalizować źródło pochodzenia funduszu, okoliczności jego utworzenia oraz zbadać, czy jest zgodny z obecnie obowiązującym prawem - twierdzi prezes Ciechu Ludwik Klinkosz.
- Rozmawiamy z ministerstwem, ale to nie przeszkadza w procesie upublicznienia - twierdzi.
Prezes Ciechu spodziewa się debiutu giełdowego w październiku tego roku. Przyznaje, że firma chciałaby przy okazji sprzedaży akcji przez Skarb Państwa (ma 51,8-proc. pakiet) podnieść kapitał - tak aby pozyskać z giełdy około 200 mln zł. - Chcielibyśmy te pieniądze przeznaczyć na projekt policki - twierdzi prezes. Chodzi o zakup Zakładów Chemicznych w Policach. L. Klinkosz dodał, że udział Skarbu Państwa w akcjonariacie spółki powinien po sprzedaży części "państwowych" akcji spaść do ok. 37%.
Brak chętnych na nieruchomości
Wybierającej się na giełdę spółce nie udało się sprzedać swojej siedziby i przylegającej do niej działki w Warszawie na ul. Powązkowskiej. Pod koniec marca Marek Klat, rzecznik prasowy firmy, podawał, że pojawili się dwaj zagraniczni deweloperzy, którzy byli zainteresowani nieruchomością. - Ostatecznie nie zgłosił się żaden kupiec - stwierdził prezes Ludwik Klinkosz. Wartość działki i nieruchomości została ustalona w przetargu na 27 mln zł. Ciech zobowiązał się, że jeżeli nie rozpocznie inwestycji na działce do lipca tego roku, to zapłaci miastu karę. Jej wysokość miała wynieść ok. 1 mln zł. - Wynegocjowaliśmy z miastem zmianę warunków, wydłużyliśmy terminy - stwierdził L. Klinkosz.