13. emerytura 2024. Znamy termin i wiemy już, ile dostaną seniorzy
13. emerytura niedługo zostanie wypłacona wszystkim seniorom w Polsce. Waloryzacja emerytur sprawiła, że znamy też na pewno kwotę świadczenia, jaką dostaną emeryci. Wiemy również, kiedy świadczenie trafi do seniorów. ZUS już niebawem wypłaci pieniądze.
- Wypłata 13. emerytury niedługo trafi do seniorów. Waloryzacja emerytur przeprowadzona 1 marca upewniła nas - znamy dokładną kwotę świadczenia.
- 13. emerytura trafi do ponad 6 mln emerytów. Każdy dostanie tę samą kwotę bez względu na wysokość zasadniczego świadczenia.
- Choć świadczenie jest szeroko wypłacane, jest grupa osób, które 13. emerytury nie dostaną.
13. emerytura to świadczenie, które niebawem trafi do ponad 6 mln emerytów. Wszyscy oni mogą liczyć na wypłatę w kwocie minimalnej emerytury. Waloryzacja emerytur 2024, która ruszyła 1 marca, rozwiała wszelkie wątpliwości.
Waloryzacja emerytur, która ruszyła 1 marca 2024 roku, wywindowała kwotę minimalnej emerytury. Waloryzacja kwotowa podniosła wartość świadczenia o 12,12 proc., co doprowadziło do wzrostu najniższego ustawowego poziomu świadczenia emerytalnego z 1588,44 zł do 1780,96 zł.
To kluczowa informacja dla beneficjentów, którzy otrzymują 13. emeryturę. Emeryci bez względu na to, ile dostają zasadniczej emerytury, otrzymają właśnie 1780,96 zł brutto w ramach wypłaty 13. emerytury.
Wypłata 13. emerytury 2024 odbędzie się w tym samym terminie, w którym świadczenie wypłacano w poprzednich latach. Znaczy to, że trzynastą emeryturę seniorzy dostaną z ZUS już w kwietniu. Świadczenie powinno trafić do każdego emeryta zwyczajowym terminie otrzymywania przelewu z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Wyłączenie z trzynastej emerytury może się przydarzyć, ale dotyczy zwykle niewielkiej grupy seniorów. 13. emerytury nie dostaną sędziowie i prokuratorzy w stanie spoczynku oraz ci emeryci, którzy mieli zawieszoną wypłatę świadczenia na dzień 31 marca 2024. Tym ostatnim ZUS zawiesi wypłatę, w przypadku gdy mowa o biorcach wcześniejszej emerytury i zarabiają ponad 130 proc. przeciętnej pensji (9802,50 zł brutto).
Przemysław Terlecki